Nowy Stadion Wandy Kraków. Będą wielkie żużlowe imprezy?

 / Na zdjęciu: Paweł Sadzikowski
/ Na zdjęciu: Paweł Sadzikowski

Stadion Wandy Kraków już niedługo nabierze europejskich kształtów. W 2018 roku przy ul. Odmogile powstanie nowoczesny obiekt żużlowy. - Mnie marzy się porządna strefa VIP, dla sponsorów i dziennikarzy - mówi Paweł Sadzikowski, prezes Wandy.

Przypomnijmy, iż w czwartek żużlową Polskę obiegła informacja o modernizacji stadionu Speedway Wandy Instal Kraków. - Stadion będzie liczył kilkanaście tysięcy miejsc siedzących. Będzie zadaszony, oświetlony, z nowoczesnym zapleczem technicznym i boksami dla żużlowców. Ten stadion spełni wszystkie elementy i warunki, które są wymagane do rozgrywania meczów o najwyższą stawkę - powiedział Krzysztof Kowal, Dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie.

Do całej sprawy odniósł się Paweł Sadzikowski, prezes Speedway Wandy Instal Kraków. Gruntowna modernizacja stadionu to nie tylko zwiększony komfort oglądania meczów, ale także ogromna szansa dla krakowskiego klubu. Chociażby jeśli chodzi o pozyskanie szerokiego grona nowych sponsorów. - Pomimo tego, że była mała modernizacja i pojawiły się trybuny na pierwszym łuku, to nasz obiekt wciąż odbiega jakością od innych. Mnie marzy się porządna strefa VIP, dla sponsorów i dziennikarzy. Tak, żeby można było spokojnie usiąść, przyprowadzić prezesów innych firm, wypić szklaneczkę whisky w skyboxie i obejrzeć dobry mecz - przyznaje Sadzikowski.

Kraków to obecnie największe miasto w Polsce, w którym jest żużel w wydaniu ligowym. Gród Kraka wciąż pozostaje jednak typowo piłkarski, od ponad stu lat zdominowany przez piłkarską Wisłę i Cracovię. Piłkarze mają już piękne stadiony, teraz nowoczesny obiekt będą użytkować również żużlowcy. - Mieszkańcy Krakowa są już przyzwyczajeni do pewnych standardów poprzez stadiony Wisły czy Cracovii. Kibice płacąc za bilet wymagają pewnej wygody. Mam nadzieję, że te obietnice zostaną spełnione. Powiem szczerze, że od kilku lat walczę o to, żeby w żużlu działo się coraz lepiej. Dzięki temu, że wspiera nas wojewoda, idzie nam troszkę szybciej. Oby w końcu udało nam się to zrealizować i w 2018 roku spotkamy się już w klubowym skyboxie, pijąc szklaneczkę whisky - dodaje z uśmiechem Sadzikowski.

W sobotę 2 lipca tego roku, w Krakowie dojdzie do meczu towarzyskiego pomiędzy Polską a Rosją. Organizatorem imprezy jest firmę One Sport. Mecz będzie transmitowany w telewizji. Plany na przyszłe lata są jeszcze bardziej ambitne. - Już prowadziliśmy wstępne rozmowy dotyczące przyszłego sezonu. Jeśli wszystko dobrze się ułoży, to już za rok kolejna wielka żużlowa impreza zawita do Krakowa. Myślę, że z nowym stadionem możemy spokojnie starać się o jedną z rund SEC. Jesteśmy największy miastem, w którym jest żużel - zaznacza Sadzikowski.

ZOBACZ WIDEO Grzegorz Zengota trafił w sedno? "Największym problemem żużla nie jest tytan i tłumiki"

Źródło artykułu: