- Będę startował w tym sezonie w dwóch szwedzkich klubach - Piraternie i Solkatternie. W Polsce będę reprezentował barwy Polonii Bydgoszcz. To oznacza, że w tygodniu będę miał około trzech spotkań. W międzyczasie będę mógł przebywać w domu - powiedział Lindbaeck w wywiadzie udzielonym szwedzkiej gazecie Norrkoepings Tidningar.
Szwedzki żużlowiec już wkrótce wyjedzie na tor we włoskim Lonigo. Były uczestnik Grand Prix nie może się już doczekać pierwszych próbnych jazd. "Toninho" chce w tym roku ustabilizować formę. - Moim głównym celem jest wrócić do stabilnego poziomu i zbudować działający dobrze team. Jeśli wszystko działa normalnie, wyniki przychodzą same - stwierdził urodzony w Brazylii żużlowiec.
W sobotę Lindbaeck weźmie udział w... meczu hokejowym. Zespół Piraterny Motala zmierzy się bowiem na lodowisku z miejscową drużyną hokejową MAIF.