Lee Richardson: Będę chciał przyjechać na kilka sparingów

W trakcie przygotowań do sezonu żużlowcy Włókniarza Częstochowa wyjechali na obóz przygotowawczy do Jaworzynki koło Wisły. W zimowych zajęciach nie uczestniczył między innymi Lee Richardson.

Brytyjczyk do rywalizacji na żużlowych torach przygotowuje się we własnym kraju. - Ciężko pracuję na siłowni i czuję, że jest coraz lepiej. Postaram się jeszcze przez pięć tygodni trenować w Anglii, oczywiście w zależności od pogody. Mamy już gotowych siedem motocykli, a Darek Łapa pracuje nadal w moim warsztacie, w Anglii. To sprawia, że jest nam o wiele łatwiej, ponieważ nie musimy czekać na transport lotniczy z częściami. Czekamy zawsze około 1,5 h, kiedy to mój sponsor Hagon Shocks dowiezie mi odpowiednie części - poinformował 29-letni zawodnik na swojej oficjalnej stronie internetowej.

Reprezentant Wielkiej Brytanii pojawi się przed sezonem w Częstochowie i weźmie udział w kilku sparingach Włókniarza. - Oczywiście, że będę chciał przyjechać na kilka sparingów. Celem będzie sprawdzenie motocyklów. Będę chciał sprawdzić wszystkie motocykle, wszystkie silniki, by później nie było kłopotów - zapowiedział Richardson.

Komentarze (0)