Projekt nowego stadionu Speedway Wandy Instal Kraków jest pokłosiem coraz lepszych wyników tej drużyny. Żużel w stolicy Małopolski reaktywowany został w sezonie 2010 i od tego czasu stale się rozwija. W 2018 roku powstanie w Krakowie nowy stadion żużlowy. Obiekt ma pomieścić kilkanaście tysięcy widzów. Zostanie także zadaszony. Przypomnijmy, iż dotychczasowy stadion Wandy ma ok. 3 tysięcy krzesełek.
- Przed miesiącem rozstrzygnął się przetarg na modernizację sektorów na drugim łuku. Prace mają ruszyć na początku lipca, tuż po meczu reprezentacji Polski z Rosją na naszym stadionie. To na razie pierwszy etap renowacji, a reszta będzie ustalana w okresie letnim. Z dotychczasowych rozmów i deklaracji wynika, że w tym roku pojawi się przetarg na wykonanie projektu stadionu. Główne prace przy przebudowie obiektu powinny ruszyć w przyszłym sezonie. Obiekt do końcowego użytku ma natomiast zostać oddany w roku 2018 - wyjaśnia prezes Wandy, Paweł Sadzikowski.
Krakowianie liczą na to, że nie będą musieli pójść w ślady Betard Sparty Wrocław, która ze względu na remont obiektu rozgrywa w tym roku mecze w Poznaniu. - Będziemy chcieli przeprowadzać modernizację etapami, by nasza drużyna mogła zostać w przyszłym roku na własnym torze. Liczymy, że wszystko zgramy tak, aby było to możliwe - dodaje Sadzikowski.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Maciej Żurawski prognozuje wynik meczu z Niemcami
W Krakowie nie ukrywają, że chcieliby w przyszłości drużyny na ekstraligowym poziomie. Prezes Speedway Wandy nie wyklucza, że taki scenariusz będzie możliwy. - Na razie chcemy uporać się z obecnymi problemami, a Ekstraliga to dla nas melodia przyszłości. Nie po to modernizujemy jednak obiekt, by nie myśleć o najwyższej klasie rozgrywek. Nie zawalczymy jednak o nią wcześniej, niż za dwa-trzy sezony. Niech najpierw powstanie możliwie najwyższej klasy obiekt - zaznacza prezes klubu.
Posiadanie zmodernizowanego stadionu to jednak dopiero jeden z kilku warunków, jakie trzeba spełnić przed awansem do Ekstraligi. - Będziemy chcieli zawalczyć o wyższą ligę, ale podstawą jest w tym przypadku odpowiedni budżet. Postaramy się awansować, jednak dopiero wtedy, gdy sprawy logistyczne i finansowe będą odpowiednim poziomie. Liczę, że w ciągu kilku najbliższych lat tak właśnie się stanie - zapowiada Sadzikowski.