Klub z Torunia domagał się uznania za nieważne orzeczeń dyscyplinarnych Komisji Orzekającej Ligi oraz Trybunału PZM w sprawie nieprzystąpienia do meczu finałowego DMP w roku 2013.
Sąd odrzucił wszystkie zarzuty Klubu Sportowego Toruń w zakresie sankcji sportowych (8 ujemnych punktów) i pozostałych rozpatrywanych sankcji dyscyplinarnych, orzeczonych przez KOL oraz zmienionych przez Trybunał PZM, za wyjątkiem jednego.
Sąd uznał, iż dodatkowy środek dyscyplinarny zadośćuczynienia kibicom w Toruniu i Zielonej Górze, w postaci nakazu ustalenia ceny biletów na pierwszy mecz w sezonie na 1 zł oraz ceny za bilety dla kibiców z Zielonej Góry, na meczu w Toruniu w sezonie 2014 także na 1 zł, był zbyt dotkliwy i nakazał wyrównanie strat klubu wynoszących 308.244,61 zł. Zatem łączna suma orzeczonych kar pieniężnych, środków dyscyplinarnych oraz odszkodowania w kwocie 1.040.000 zł, została zmniejszona przez Sąd Okręgowy w Bydgoszczy do kwoty 731.755,39. zł.
Jednocześnie, w ustnych motywach rozstrzygnięcia, sąd wskazał, iż zachowanie Klubu Sportowego Toruń było ewidentnym złamaniem zasad współżycia społecznego i w związku z tym, w części dotyczącej kwestionowanych przez klub sankcji sportowych nie zasługuje on na ochronę prawną. Wyrok nie jest prawomocny, a Ekstraliga Żużlowa i PZM zapowiedziały apelacje.
ZOBACZ WIDEO Grzegorz Zengota trafił w sedno? "Największym problemem żużla nie jest tytan i tłumiki"