Dołek Adriana Cyfera. Obwinia silniki

Stal Gorzów znajduje się na czele Ekstraligi i nie zaznała jeszcze goryczy porażki. Jedynym zawodnikiem obok Michaela Jepsena Jensena, który nie zachwyca formą, jest Adrian Cyfer.

W siedmiu meczach PGE Ekstraligi junior gorzowian wykręcił średnią biegową równą 0,955. Według samego żużlowca problemem są silniki. - Nie będę ukrywał, że jest pogorszenie względem ubiegłego sezonu. Dążę do tego, by wyjść w końcu z tego dołka, bo swoje dobre występy mogę policzyć na palcach jednej ręki. To jest kwestia silników. Przyjechałem do Rybnika na Zaplecze Kadry Juniorów ze względu na to, by się ścigać i jeździć. Chcę dojść do ładu z tym wszystkim, bo naprawdę jestem wolny. Nie wiem co jest grane - powiedział Adrian Cyfer.

Podczas turniejów na Górnym Śląsku było widać poprawę u Adriana Cyfera. - W Rybniku odetchnąłem trochę z ulgą, bo kilka wyścigów pokazało, że jestem szybki. Siadłem na taki silnik, na którym nie startowałem od początku sezonu. Czuję, że on jedzie. Trzeba na pewno poprawić się w drugiej części sezonu, bo ten rok leci szybko. Chcę, żeby ten wynik się poprawił, bo walczę z całego serca i ze wszystkich sił, żeby było dobrze - stwierdził junior Stali Gorzów.

Stal Gorzów przyjedzie do Rybnika, by zmierzyć się z ROW-em dopiero 21 sierpnia. Poprzez turnieje zaplecza kadry, obiekt dosyć dobrze poznał Adrian Cyfer. - W tamtym roku jeździłem w Rybniku na starej geometrii. Teraz ten tor jest naprawdę super i jest przede wszystkim do ścigania. Wiedzę, którą zdobyłem chcę wykorzystać podczas spotkania ligowego w Rybniku, które nas jeszcze czeka - oznajmił 21-latek.

Kolejne spotkanie czeka gorzowian 19 czerwca. Stal pojedzie wtedy do Grudziądza, gdzie zmierzy się z miejscową drużyną. - Szczerze mówiąc, to nigdzie nie ma tak twardego toru w Polsce jak w Grudziądzu. Możemy spodziewać się ciężkiego spotkania. Ze swoich występów nie jestem zadowolony, bo stać mnie na wiele więcej. Nie powinno tak być i jestem tego świadomy. Jak dojdę z tym wszystkim do ładu, to Stal będzie zdobywać jeszcze więcej punktów - zakończył Adrian Cyfer.

ZOBACZ WIDEO Grzegorz Zengota trafił w sedno? "Największym problemem żużla nie jest tytan i tłumiki"

Źródło artykułu: