Renatowi Gafurowowi w tym sezonie nie udało się zdobyć kompletu punktów. Rosjanin dopiął swego w meczu z Polonią Bydgoszcz. - Cieszę się z tego i dziękuję kibicom za doping. Wszystko mi pasowało tak jak chciałem. Trenowałem w sobotę i niczego nie zmieniałem w motocyklu do samego końca - powiedział zawodnik.
W Renault Zdunek Wybrzeżu co tydzień jest sporo zmian, również w parach. Gafurowowi z Kamilem Brzozowskim jeździło się bardzo dobrze. - Staram się dogadywać z każdym, również z Brzozowskim jeździ mi się dobrze. To z kim jeździmy w parze to decyzja trenera. Ja się zawsze dostosuję i nie ekscytuję się tą sytuacją - ocenił Gafurow.
Od czwartego biegu gospodarze musieli radzić sobie bez Oskara Fajfera, który po uderzeniu w bandę został odwieziony do szpitala. - Wyglądało to strasznie. Ja nie chciałem wychodzić na tor, by przed następnymi biegami nie zostało mi to w głowie. Staram się nie patrzeć na takie sytuacje, by mieć chłodną głowę - przyznał Rosjanin.
ZOBACZ WIDEO Włókniarz - Lokomotiv: Ułamek wygrywa o "błysk szprychy" (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Gdańszczanie mocno potrzebowali zwycięstwa. - Mieliśmy ciężkie wyjazdy. Trzy razy z rzędu jechaliśmy poza Gdańskiem. Porażka w Daugavpils trochę nas podłamała. Potrzebowaliśmy zwycięstwa, by się podbudować przed wyjazdem do Krosna - zauważył Renat Gafurow.
Właśnie kolejny wyjazd do Krosna będzie dla zawodników znad morza bardzo ważny. - Będziemy starali się tam dobrze pojechać. W ubiegłym sezonie wszystko mi tam pasowało. Słyszałem, że dosypano tam nawierzchnię. Zobaczymy jak to będzie wyglądało w niedzielę - dodał.