Niels Kristian Iversen ma problem z gorzowskim torem. Czuje, że spróbował wszystkiego

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz

Stal Gorzów pewnie pokonała Unię Tarnów, wygrywając w niedzielnym meczu PGE Ekstraligi 59:31. Niezbyt zadowolony ze swojego indywidualnego rezultatu był Niels Kristian Iversen.

Duńczyka nie oglądaliśmy w biegach nominowanych, gdyż został zastąpiony przez Bartosza Zmarzlika. Zawodnik zauważył w swojej jeździe dziwną zależność. - Nie miałem wystarczająco punktów, by wystartować w biegach nominowanych. To bardzo proste. Nie jestem szczęśliwy. Wygląda na to, że nie mogę rozpracować tego toru. Nie czuję wystarczającej prędkości. Jak nie wyjdzie mi start, to brakuje tej szybkości. Jeśli dobrze wyjdę spod taśmy, to jest "okej". Tor mocno się zmienił. Punktuję lepiej na wyjeździe niż u siebie - stwierdził po meczu.

Niels Kristian Iversen dość dosadnie skomentował swoje poczynania. - Czuję się jakbym spróbował wszystkiego, ale nic się nie dzieje. Muszę naprawdę pomyśleć, co mogę zrobić, żeby być szybszym - przyznał.

Podczas spotkania z Unią Tarnów zmian było wiele. Nie przyniosły one jednak skutku. - Cały czas czegoś próbowałem, ale nie robiło to żadnej różnicy. To naprawdę frustrujące - skomentował swój występ.

ZOBACZ WIDEO Polonia - Orzeł: Gapiński przechytrzył Stalkowskiego (Źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Jego postawa nie decydowała jedna o niekorzystnym wyniku całej drużyny. Stal Gorzów okazuje się być niezwykle wyrównaną ekipą, czego dowodzą osiągane przez nią wyniki. - Zespół jest mocny i to dobrze. Zawsze wygrywamy u siebie wysoko, każdy dorzuca dużo punktów. To naprawdę świetne. Czuję, że mogę dać z siebie więcej - mówił popularny "PUK".

Reprezentant z kraju Hamleta, zapytany o dodatkowe treningi na gorzowskim torze, odpowiedział: - Byłem w Gorzowie na treningach wiele razy, ale trening to jedno, a mecz drugie. Zobaczymy, jak to będzie. W następnym tygodniu jestem naprawdę zajęty. Mam spotkania w Danii i Szwecji. Mamy przed sobą mecze u siebie i mam nadzieję, że uda się polepszyć moje rezultaty. Poza Grudziądzem, to mam większe problemy w Gorzowie niż na wyjeździe. Musi być lepiej, bo to przecież na domowym torze powinno zdobywać się więcej punktów - zauważył sympatyczny żużlowiec.

Tygodnie dzielą nas natomiast od rozgrywek o Drużynowy Puchar Świata. Obok Iversena szansę występu może otrzymać Michael Jepsen Jensen, który po słabszych występach w niedzielę pokazał się z dobrej strony. - Michael jechał naprawdę dobrze, pozmieniał sporo rzeczy i wygląda dużo lepiej na torze. Zobaczymy, co stanie się w Drużynowym Pucharze Świata, kto będzie w drużynie - zakończył Niels Kristian Iversen.

Komentarze (28)
avatar
RECON_1
28.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moze jakies treningi na Jancarzu? 
avatar
SG 1979
27.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie szukajmy dziury w całym, znowu tania sensacja... 
avatar
sympatyk żu-żla
27.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mecz po miedzy Gorzowem a Tarnowem był do przewidzenia ,Niespodzianki żadnej nie było.Pogratulować należy Gorzowianom .Ubolewać nad losem Tarnowian. 
KACPER.U.L
27.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chciałbym aby taki problem na Smoku miał Musielak czy ten drugi As który kiedy nie zaliczy gleby to mecz stracony a mianowicie Kildemand.9-10 oczek w meczu,i taki problem biorę w ciemno. 
avatar
davo
27.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie ma czasu???Bidulek...jest czwartek,jest piątek....można śmiało trenować....tylko trzeba chcieć....