Oba zespoły spotkają się po raz drugi w tym sezonie. 5 czerwca Speedway Wanda Instal wygrała w Krakowie 49:41. Zaliczka przed rewanżem nie jest duża, ale są szanse na to, że ekipa z Małopolski obroni punkt bonusowy.
- Jesteśmy przed tym meczem dobrej myśli i mimo że jedziemy na wyjazd, chcemy zrobić dobry wynik. Czy pozwoli nam to na bonus czy na coś więcej, zobaczymy po piętnastym biegu. Liczę, że dobrze rozegramy to spotkanie. Jak pokazały ostatnie mecze, nawet w przypadku, gdy nieco słabiej wejdzie się w zawody, można wszystko odrobić w końcówce spotkania - przekonuje prezes prezes Paweł Sadzikowski.
Zarówno krakowianie, jak i gdańszczanie spisują się w tym sezonie poniżej oczekiwań. Renault Zdunek Wybrzeże zajmuje szóstą lokatę, wyprzedzając Wandę różnicą trzech "oczek". - Na pewno apetyty przed sezonem były większe. Trzeba jednak walczyć o kolejne punkty i piąć się w górę tabeli, bo do końca sezonu zostało jeszcze sporo spotkań. Wiemy jednocześnie, że nikt nie da nam punktów za darmo i spodziewamy się w Gdańsku naprawdę trudnego spotkania - dodaje prezes krakowskiego klubu.
Po ostatnim meczu z Eko-Dir Włókniarzem Częstochowa ze składu wypadł Chris Harris, który zdobył na własnym torze dwa punkty i bonus. Prezes Speedway Wandy nie chce jednak poruszać tematu tego zawodnika. - O dyspozycji Chrisa rozmawiamy we własnym, klubowym gronie. Jeśli chodzi o mecz w Gdańsku, to zabieramy tam możliwie najmocniejszy skład - kwituje Sadzikowski.
ZOBACZ WIDEO Tomasz Listkiewicz: wszyscy sędziowie na Euro doceniają Polaków (źródło TVP)
{"id":"","title":""}