ROW Rybnik - Betard Sparta Wrocław: bonus dla gospodarzy, Szombierski zaskoczył

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek

W zaległym spotkaniu 9. kolejki PGE Ekstraligi ROW Rybnik wygrał na własnym torze z Betard Spartą Wrocław 52:38. Tym samym punkt bonusowy wywalczyli gospodarze.

Obie drużyny w ostatnich tygodniach prezentowały odmienną dyspozycję. ROW Rybnik dobrze rozpoczął sezon, ale w ostatnich meczach zawodził. Z kolei Betard Sparta Wrocław po słabym początku odrobiła część strat i przed czwartkowym spotkaniem zajmowała piątą pozycję w tabeli, a w przypadku wygranej za trzy punkty awansowałaby na czwarte miejsce. Wrocławianie mieli 12-punktową zaliczkę z pierwszego pojedynku, ale w przedmeczowych zapowiedziach zapewniali, że interesuje ich wygrana.

ROW Rybnik do tego starcia przystąpił osłabiony brakiem Andreasa Jonssona. Szwed podczas ostatniego meczu w Gorzowie zaliczył upadek. W czwartek wciąż nie czuł się na siłach, by jechać w spotkaniu ligowym. Jego miejsce w składzie zajął Rafał Szombierski, dla którego był to debiut w tym sezonie w PGE Ekstralidze. - Na treningach silniki spisywały się bez zarzutów i było dobrze. Liczę, że tak samo będzie wyglądało to w meczu ligowym - przyznał przed spotkaniem "Szumina".

Nie były to słowa rzucone na wiatr. Szombierski już w pierwszym biegu imponował szybkością i pokonał Taia Woffindena. Z kolei w swoim drugim wyścigu wraz z Rune Holtą odniósł podwójne zwycięstwo, a w trakcie jazdy - swoim zwyczajem - kiwał głową do kibiców zgromadzonych na trybunach. Ci długo oklaskiwali jazdę rybnickiego zawodnika.

Rybniczanie od początku pojedynku prezentowali się lepiej, wygrali pierwszy wyścig, a w kolejnych systematycznie powiększali przewagę. Po czterech gonitwach ROW prowadził 16:8, a po siedmiu było już 28:14. Wrocławianie byli bezradni i nie potrafili znaleźć sposobu na gospodarzy, którzy byli dobrze dopasowani do nawierzchni. Walecznością na dystansie imponował Grigorij Łaguta, który po słabszych startach wyprzedzał rywali.

ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Lawina transferowa z udziałem Biało-Czerwonych. "Już nikt nie boi się inwestować w Polaków"

Z dobrej strony pokazał się również Rune Holta. Norweg z polskim paszportem kibicom zaimponował w dziewiątym wyścigu, kiedy to po słabym wyjściu spod taśmy na dystansie wyprzedził Macieja Janowskiego i Tomasza Jędrzejaka. Szarża ta sprawiła, że wrocławianie nie odrobili dystansu do Rekinów i wciąż nie mogli być pewni obronienia bonusa.

W końcówce walka toczyła się właśnie o dodatkowy punkt, który dla obu drużyn był niezwykle cenny. Dodajmy, że przed wyścigami nominowanymi ROW prowadził 45:33. O losach bonusa zadecydował ostatni bieg, w którym świetnym atakiem popisał się Łaguta. Rybniczanie wygrali piętnastą gonitwę 4:2 i mogli cieszyć się ze zdobycia trzech punktów.

Liderem gospodarzy był Łaguta, który wywalczył 12 punktów i bonus. Pewnymi punktami byli również Holta i Fricke (po 11 "oczek"), ale swoją dyspozycją najbardziej zaskoczył Szombierski. Na swoim koncie zapisał on 9 punktów. Jedynym jasnym punktem w ekipie gości był Woffinden - zdobywca 16 "oczek".
[event_poll=60656]
Betard Sparta Wrocław - 38
1. Tai Woffinden - 16 (2,3,3,3,3,2)
2. Szymon Woźniak - 0 (0,0,-,-)
3. Maciej Janowski - 5+2 (w,2,1,1*,0,1*)
4. Tomasz Jędrzejak - 4 (2,0,2,0,-)
5. Vaclav Milik - 9 (2,1,2,2,2,0)
6. Adrian Gała - 2 (2,t,0,-)
7. Damian Dróżdż - 2+1 (0,-,1*,1)

ROW Rybnik - 52
9. Rafał Szombierski - 9 (3,3,0,3,0)
10. Rune Holta - 11+1 (1,2*,3,2,3)
11. Max Fricke - 11 (3,2,3,2,1)
12. Damian Baliński - 3+1 (1,1*,0,1)
13. Grigorij Łaguta - 12+1 (3,3,2,1*,3)
14. Kacper Woryna - 4 (3,1,0)
15. Robert Chmiel - 2 (1,1,0)

Bieg po biegu:
1. (65,61) Szombierski, Woffinden, Holta, Woźniak 4:2
2. (66,18) Woryna, Gała, Chmiel, Dróżdż 4:2 (8:4)
3. (66,04) Fricke, Jędrzejak, Baliński, Janowski (w/u) 4:2 (12:6)
4. (65,79) Łaguta, Milik, Chmiel, Gała (t) 4:2 (16:8)
5. (65,04) Woffinden, Fricke, Baliński, Woźniak 3:3 (19:11)
6. (66,33) Łaguta, Janowski, Woryna, Jędrzejak 4:2 (23:13)
7. (66,04) Szombierski, Holta, Milik, Gała 5:1 (28:14)
8. (66,11) Woffinden, Łaguta, Janowski, Chmiel 2:4 (30:18)
9. (66,63) Holta, Jędrzejak, Janowski, Szombierski 3:3 (33:21)
10. (66,43) Fricke, Milik, Dróżdż, Baliński 3:3 (36:24)
11. (65,82) Woffinden, Holta, Łaguta, Janowski 3:3 (39:27)
12. (65,85) Woffinden, Fricke, Dróżdż, Woryna 2:4 (41:31)
13. (66,67) Szombierski, Milik, Baliński, Jędrzejak 4:2 (45:33)
14. (66,60) Holta, Milik, Janowski, Szombierski 3:3 (48:36)
15. (67,06) Łaguta, Woffinden, Fricke, Milik 4:2 (52:38)

Sędzia: Artur Kuśmierz.
Widzów: 6 500
NCD w biegu V uzyskał Tai Woffinden - 65,04 sek.
Startowano według II zestawu.

Źródło artykułu: