SEC: początek walki o mistrzostwo Starego Kontynentu

W sobotni wieczór w niemieckim Güstrow rozpocznie się tegoroczna rywalizacja o Indywidualne Mistrzostwo Europy. Cykl SEC tradycyjnie już składać się będzie z czterech finałów. Ostatni 17 września w Rybniku.

Do zawodów przy Gliwickiej jeszcze jednak daleka droga. Przed uczestnikami Speedway Euro Chapionship bardzo istotny pierwszy finał. Inauguracyjny turniej zawsze ma ogromne znaczenie na ostateczny układ klasyfikacji, bo, choć później jeszcze można nadrobić straty, zdecydowanie inaczej ściga się będąc w czołówce zestawienia niż na jego końcu. Inna motywacja i większe chęci. No i nie ukrywajmy - aby zostać mistrzem trzeba dobrze wypaść w każdym z czterech finałów.

W ostatnich dwóch latach Indywidualne Mistrzostwo Europy zdobywał Emil Sajfutdinow. Broniący tytułu Rosjanin jest naturalnym faworytem w rozpoczynającym się w Güstrow tegorocznym cyklu. Zdetronizować go będzie chciał Nicki Pedersen, który w zeszłym sezonie przegrał z nim trzema punktami. W wysokiej formie znajduje się również brązowy medalista sprzed roku, czyli Antonio Lindbaeck. Niestety z powodu kontuzji zabraknie zawsze groźnego Grigorija Łaguty. A warto pamiętać, że to IME z 2011 roku (wówczas rozgrywano jeszcze jednodniowy finał). Uraz z udziału w 1. finale wyeliminował także Joonasa Kylmaekorpiego. Zastąpi go Nicolas Covatti.

Polskie nadzieje? W SEC znaleźli się trzej reprezentanci naszego kraju i w każdym przypadku możemy po cichu liczyć, że któryś z nich sięgnie po medal, może nawet i ten z najcenniejszego kruszcu. Krzysztof Kasprzak nie przypomina już tego zawodnika z zeszłego roku i obecnie odzyskał formę, Janusz Kołodziej również nie traci wigoru i notuje dobre rezultaty, z kolei Przemysław Pawlicki także raczej nie zawodzi. Na korzyść Kasprzaka i Kołodzieja przemawia to, że mają oni większe doświadczenie i są bardziej obyci w indywidualnych rozgrywkach składających się z kilku turniejów.

Zawsze w każdym cyklu robi się ciekawie, gdy w czołówce znajduje się zawodnik, który nie był przed jego rozpoczęciem typowany w gronie faworytów. Takim czarnym koniem SEC może być Vaclav Milik. Reprezentant Czech radzi sobie wyjątkowo dobrze, o czym świadczy jego wysoka średnia w PGE Ekstralidze. Milik jeżdżący w barwach Betard Sparty Wrocław legitymuje się średnią biegową 2,026 i jest sklasyfikowany na 10. miejscu najskuteczniejszych żużlowców w naszej najwyższej klasie rozgrywkowej.

ZOBACZ WIDEO 73. Tour de Pologne: finisz 4. etapu (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Areną sobotnich zmagań będzie obiekt w Güstrow. Ta niemiecka miejscowość nie po raz pierwszy gości ekipę One Sport, która jest odpowiedzialna za organizację SEC oraz Speedway Best Pairs. Dwa lata temu inauguracja zmagań o IME również rozpoczynała się na tamtejszym torze, natomiast rok temu rozegrano jeden z finałów SBP. Dobre wspomnienia ma stamtąd wspomniany Nicki Pedersen, zwycięzca 1. finału w 2014 roku.

Początek zawodów zaplanowano na godzinę 19:00.

Lista startowa:
1. #36 Peter Ljung (Szwecja)
2. #507 Krzysztof Kasprzak (Polska)
3. #66 Leon Madsen (Dania)
4. #85 Antonio Lindbaeck (Szwecja)
5. #54 Martin Vaculik (Słowacja)
6. #34 Hans Andersen (Dania)
7. #16 Kai Huckenbeck (Niemcy)
8. #3 Nicki Pedersen (Dania)
9. #89 Emil Sajfutdinow (Rosja)
10. #78 Nicolas Covatti (Włochy)
11. #13 Vaclav Milik (Czechy)
12. #7 Grigorij Łaguta (Rosja) (zostanie zastąpiony przez rezerwowego)
13. #59 Przemysław Pawlicki (Polska)
14. #29 Andrzej Lebiediew (Łotwa)
15. #5 Anders Thomsen (Dania)
16. #27 Janusz Kołodziej (Polska)
R1. Tobias Busch (Niemcy)
R2. Tobias Kroner (Niemcy)

Sędziuje: Susanne Huttinger

Przewidywana pogoda na sobotę (za yr.no):
Temperatura: 20 °C
Wiatr: 25 km/h
Deszcz: 0,0 - 0,3 mm

Źródło artykułu: