Analiza okresu transferowego w wykonaniu klubów II ligi

Bieda z nędzą, czyli im tańszy tym lepszy

45 zawodników polskich i 63 zagranicznych zakontraktowały polskie kluby drugoligowe. Obcokrajowcy będą stanowili zatem 58,33 procenta łącznej liczby zawodników. Polacy zaś 41,67 procenta. Dane te są zbliżone do statystyk z sezonu 2008. Wówczas w barwach zespołów II ligi wystąpiło 39 Polaków i 57 obcokrajowców (stosunek 40,63 do 59,38 procenta). Dysproporcje te byłyby z pewnością dużo większe, gdyby nie przepis nakazujący klubom wystawienie minimum trzech zawodników posiadających licencję "Ż". Gołym okiem widać, że głównym zainteresowaniem klubów II ligi, cieszyli się młodzi zawodnicy zagraniczni, których kontrakty nie stanowią obciążenia dla budżetu (podpisanie umowy nie niesie konieczności wypłacenia określonej kwoty na przygotowanie do sezonu). Nietrudno jednak oprzeć się wrażeniu, że kluby postawiły na ilość a nie jakość. Kadra najmniej liczebnego zespołu II ligi - Kolejarza Opole liczy 15 zawodników, a należy wziąć pod uwagę fakt, że z pewnością kluby zakontraktują kolejnych zawodników na zasadzie wypożyczenia. Teorie tej taktyki są dwie. Po pierwsze kluby nie płacąc zawodnikom na przygotowanie nie mają również pewności co do ich formy i chcą mieć większy wybór przed sezonem. Jest również druga - bardziej drastyczna teoria. Już w końcówce minionego sezonu w przypadku kliku klubów można było zauważyć diametralną zmianę składu meczowego. Jak powiedział w rozmowie ze SportoweFakty.pl jeden z prezesów ligowych, wynikało to z faktu, że zawodnikom nie płacono za występy i należało zmienić większość składu. Kluby być może już teraz zakładają problemy w dalszej części sezonu i zabezpieczają się na okoliczność pogłębienia kryzysu gospodarczego.

Starty Polaków złem koniecznym

Gdyby nie odpowiednie działanie żużlowej centrali, to z pewnością w II lidze mielibyśmy do czynienia z procederem znanym z wyższych lig w sezonie 2008. Tam niejednokrotnie dochodziło do sytuacji, że w składzie znajdował się jeden, wymuszony przepisami zawodnik polski. W dodatku był to zawodnik młodzieżowy. Polskie kluby prześcigały się w kontraktowaniu zawodników zagranicznych, których nazwiska po raz pierwszy pojawią się na polskich torach. Prawdziwym rekordzistą pod kątem zakontraktowania zawodników zagranicznych jest Polonia Piła. W jej składzie widnieje aż 14 obcokrajowców. Stanowi to aż 66,67 procent kadry zawodników. Niewiele gorsze od Piły są Krosno, Łódź, Lublin i Rawicz, które solidarnie zakontraktowały po 11 obcokrajowców. Jedynym wyjątkiem jest Kolejarz Opole. Tutaj większość stanowią zawodnicy polscy. Jest ich w składzie Kolejarza aż 11 przy 5 obcokrajowcach.

Duńczycy najpopularniejsi

Największym zainteresowaniem polskich klubów cieszyli się Duńczycy (10 zawodników). Stanowi to 15,87 procenta łącznej liczby obcokrajowców. Tylko jednego zawodnika mniej w polskiej lidze będą mieli Szwedzi, Niemcy, Rosjanie i Czesi. Tylko po jednym przedstawicielu będą miały Australia, Norwegia i Austria.

Siła rażenia poszczególnych klubów

Opierając się na statystykach sezonu 2008 w polskich ligach, można określić przy pomocy Kalkulowanej Średniej Meczowej orientacyjną wartość poszczególnych zespołów. Dla zawodników, którzy w minionym sezonie nie startowali w polskiej lidze lub nie byli klasyfikowani w końcowych statystykach przyjęto KSM 2,50. Najlepiej w tym zestawieniu wypada zespół Orła Łódź, jednak niemniej groźny może być KMŻ Lublin. II liga w sezonie 2009 wydaje się być najbardziej wyrównaną w historii. W składach klubów widnieje wielu zawodników, których KSM wynosi 2,50 jednak ich potencjał jest znacznie wyższy.

Statystyki okresu transferowego

KUP BILET na 2025 PZM FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową!