Kevlary Stali BETAD Leasing Rzeszów zostały zrewolucjonizowane przed sezonem 2016. Wówczas odstąpiono od pomarańczowych embalamentów, które były symbolem drużyny za kadencji Marty Półtorak. Nowe modele zostały zdominowane przez kolory czarny i niebieski, które nawiązywały do kostiumów Stali z lat 90-tych. Teraz włodarze klubu poszli o krok dalej i przywrócili tradycyjne barwy rzeszowskiej drużyny.
- To powrót do kolorystyki z lat 80-tych. Chcemy kultywować piękną klubową tradycję i mamy nadzieję, że nowe kevlary przypadną kibicom do gustu. Istotne jest także to, że nasi żużlowcy na piersi będą mieli historyczne logo z Żurawiem - mówi Marcin Janik, jeden z działaczy Stali Rzeszów. To także spora zmiana, bo w poprzednim sezonie herb klubowy był nieco inny. Teraz rzeszowscy włodarze poza powrotem do macierzystych barw, zdecydowali się również umieścić na kevlarach legendarnego Żurawia.
Kolory biało-niebieskie to najpopularniejsze barwy spośród klubów Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Oprócz rzeszowian, podobne stroje mają także żużlowcy Unii Tarnów i Wandy Kraków. Przypomnijmy, że żużlowcy Stali Rzeszów rozpoczną ligowy sezon 9 kwietnia, kiedy to na swoim torze podejmą ekipę Polonii Piła. W środę przedstawiono także nowego kapitana rzeszowskiej drużyny, którym został 26-letni Dawid Lampart.
[b]Poniżej model kevlaru Stali Rzeszów na sezon 2017:
źródło: stal.rzeszow.pl
[/b]
ZOBACZ WIDEO Maciejowi Janowskiemu kamień spadł z serca, kiedy dostał dziką kartę
Jeszcze Marsz Radeckiego na wyjściu do prezentacji i będzie komplet :)