Dla Argentyńczyka z włoskim obywatelstwem mecz w Krakowie będzie debiutem w barwach Stal BETAD Leasing Rzeszów. Choć podpisał kontrakt pod koniec stycznia, w składzie "Żurawi" znalazł się dopiero teraz. Jak przyznał w wywiadzie na początku czerwca, dzwoniono do niego z Rzeszowa, ale na przeszkodzie startu stawały występy w Indywidualnych Mistrzostwach Włoch.
Żużlowiec przyznaje, że bardzo czekał na możliwość znalezienia się w składzie rzeszowskiej drużyny. - Z Rzeszowa miałem telefon w poniedziałek. Jestem bardzo szczęśliwy z tego powodu. Mam nadzieję, że będzie to dla mnie dobre spotkanie i wystąpię jeszcze w kolejnych meczach Stali w tym sezonie - mówi Covatti.
Jak przyznaje, nie zna zupełnie krakowskiego toru, jednak podchodzi do tego spokojnie. - Nigdy nie byłem w Krakowie, ale wiem, że to dobry tor i mogę dobrze się na nim zaprezentować. Mam nowe silniki i jestem bardzo dobrze przygotowany do tego meczu. Jest on bardzo ważny dla mnie. Jestem dobrej myśli - kończy zawodnik.
Covatti po czterech rundach jest liderem klasyfikacji Indywidualnych Mistrzostw Włoch. Ponadto o mały włos nie awansował do tegorocznej edycji Speedway Euro Championship. W SEC Challenge zajął 8. miejsce, a awans wywalczyło siedmiu zawodników. W czerwcu Argentyńczyk z włoskim paszportem był liderem reprezentacji Włoch w Rundzie Kwalifikacyjnej Drużynowego Pucharu Świata. Zdobył aż 18 punktów.
Przypomnijmy, że w polskiej lidze Covatti zadebiutował w 2012 roku w barwach KSM Krosno. W dwóch wyścigach wywalczył punkt. W poprzednim sezonie także był zawodnikiem Wilków, ale nie miał okazji do startu w ich barwach.
ZOBACZ WIDEO Adam Kszczot i Ewa Swoboda chcą w Rio odkurzyć historię (źródło TVP)
{"id":"","title":""}