Według Sławomira Kryjoma, do walki o zwycięstwo włączą się dwaj najwyżej sklasyfikowani zawodnicy Grand Prix. - Faworytów jest kilku, a w gronie tym widzę Taia Woffindena, Grega Hancocka i Szwedów, a szczególnie Antonio Lindbaecka. Na pewno w Malilli będziemy oglądać bardzo ciekawe ściganie - mówi nasz ekspert.
Zawodnikiem Dackarny Malilla jest Maciej Janowski. Jego wiedza o torze, na którym zostanie rozegrane Grand Prix Szwecji, może być bezcenna. - Jazda tego zawodnika w Grand Prix i lidze to są dwie różne sprawy i to należy w znaczący sposób rozgraniczyć. To, że Maciek jest zawodnikiem Malilli na pewno mu bardzo pomoże. Tamtejszy tor jest bardzo fajny do ścigania i jest tam wiele linii jazdy - zauważa Kryjom.
Dobre występy w szwedzkiej Elitserien w Malilli notowali Piotr Pawlicki i Bartosz Zmarzlik. Czy to będzie ich wieczór? - Oni udowodnili już w tym roku, że potrafią skutecznie rywalizować w Grand Prix. To są młodzi zawodnicy, którzy dopiero zbierają doświadczenie w cyklu. Absolutnie żaden wynik z ich strony mnie nie zaskoczy. To są zawodnicy up and down. Nigdy nie wiadomo, który z nich zaskoczy i dobrze pojedzie. Ostatni turniej w Cardiff był świetny dla Piotrka Pawlickiego. Czas na Bartka Zmarzlika, bo jest to zawodnik z potencjałem. Stać go na to, żeby zakręcić się w okolicach finału.
Kolejność Grand Prix Szwecji według Sławomira Kryjoma:
1. Antonio Lindbaeck
2. Tai Woffinden
3. Greg Hancock
4. Maciej Janowski
...
5. Piotr Pawlicki
6. Bartosz Zmarzlik
ZOBACZ WIDEO Jerzy Śliwiński: Ta sprawa skończy się w sądzie (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
A kto był na Czytaj całość