Jednak w styczniu Czech przeniósł się z Miszkolca do Lublina. - Lublin złożył mi lepszą ofertę niż Miszkolc. Dodatkowo z Miszkolcem były pewne problemy, takie jak trudności językowe, a zarazem zaległości finansowe za poprzedni sezon - wytłumaczył Hynek Stichauer powody podpisania kontraktu z KMŻ.
Niespełna 22-letni Czech ma zagwarantowaną liczbę startów w lubelskim klubie. - Tak, mam gwarancję startów, ale jest ona związana z moją formą. W tym momencie wszystko, cały mój sprzęt, jest już przygotowany do sezonu. Mam już jeden kompletny motocykl JRM i jeden GM zrobiony przez Oldricha Reynicka. Jestem pewien, że motocykle są dobrze przygotowane do sezonu. Nadal pracuję nad moją formą fizyczną chodząc na siłownię, a piątego marca wyjeżdżam do Anglii. Uważam, że jestem gotowy, żeby dobrze rozpocząć sezon - poinformował czeski zawodnik.
Były żużlowiec Kolejarza Rawicz, Unii Tarnów i Speedway Miszkolc ma jasno określone cele na nadchodzący sezon. - Chciałbym dobrze jeździć w Anglii i Polsce. A z zawodów indywidualnych najważniejsze będą dla mnie Mistrzostwa Europy i Indywidualne Mistrzostwa Czech - zakończył Stichauer.