Pierwsze treningi w Bydgoszczy na początku marca

Na początku marca pierwsze treningi na torze planują rozpocząć żużlowcy z Bydgoszczy. - Pogoda się rzeczywiście poprawia. Prognozy nie są złe, zatem jestem dobrej myśli. Ale w marcu aura potrafiła płatać już różne figle, dlatego trzeba być cierpliwym - przekonuje trener Polonii, Zenon Plech.

- W przyszłym tygodniu zakładamy dmuchaną bandę. Tuż po tym wydarzeniu będziemy chcieli jak najszybciej rozpocząć pierwsze treningi. Pogoda w sobotę jest naprawdę piękna. Dobrze by było, aby utrzymała się jak najdłużej, bo wiadomo, że w marcu z tym bywa różnie. Próbne jazdy postanowiliśmy zaplanować na 10 marca - informuje SportoweFakty.pl Zenon Plech.

Na pierwszych treningach szkoleniowiec Polonii powinien mieć do dyspozycji prawie wszystkich zawodników. Prawie, bo wciąż nie jest pewny udział Antonio Lindbaecka i Andreasa Jonssona. Poza tym po sparingu ze Startem Gniezno (19 marca) dłużej w mieście nad Brdą postanowił zostać Jonas Davidsson. - Wysłałem ostatnio do Lindbaecka i Jonssona maila, w którym poinformowałem ich o dacie pierwszego treningu. Oni muszą teraz odpowiedzieć, czy im to pasuje. Z kolei Jonas Davidsson postanowił zostać w Bydgoszczy po sparingu ze Startem Gniezno. Chce przez kilka dni odpowiednio zapoznać się z torem - dodaje Plech.

W tym roku szefowie Polonii zaplanowali tylko cztery sparingi. Za czasów Zdzisława Ruteckiego spotkań kontrolnych było znacznie więcej, ale obecny trener przyznaje, iż lepiej trzymać zawodników na tak zwanym "żużlowym głodzie". - Będę miał do dyspozycji praktycznie wszystkich swoich jeźdźców. Nie jest też powiedziane, że towarzyskie potyczki odbędą się na zasadzie formuły XV-biegowej. To tylko sparing, więc szkoleniowcy mogą się zdecydować nawet na XVIII biegów - przekonuje Plech. - Założenie jest takie, aby w tych pojedynkach mogli zaprezentować się wszyscy jeźdźcy. Sparingów nie ma zbyt dużo, ale ja wolę trzymać zawodników na żużlowym głodzie, aby w sezonie nie czuli zbytniego przemęczenia - kończy Plech.

Z kolei przez pierwsze dni marca we Włoszech przebywał będzie Emil Sajfutdinow. Rosjanin chce wykorzystać ładną pogodę na Półwyspie Apenińskim i już teraz przyzwyczaić się do większych prędkości. Z kolei 15 marca lider bydgoskiego zespołu wystartuje w zawodach na Wyspach Brytyjskich.

Komentarze (0)