Niedzielnym meczem z Betard Spartą Wrocław Fogo Unia zakończy rywalizację w rundzie zasadniczej PGE Ekstraligi. Nie oznacza to jednak, że będzie to ostatni mecz Byków w tym sezonie. Aktualny mistrz Polski zajmuje siódmą lokatę i jest duże prawdopodobieństwo, że w październiku czekać go będą baraże o utrzymanie.
Unia nie zrealizowała w tym roku podstawowego celu, jakim był awans do play-offów. Odpowiedzialny - o czym pisaliśmy już wcześniej - czuje się za to sam Adam Skórnicki. Zarząd wychodzi z założenia, że "Sqóra" zostanie przynajmniej do końca rozgrywek. Pozostaje pytanie, co stanie się później.
- Oczywiście, że chciałbym zostać na kolejny sezon. Mój kontrakt wygasa jednak po zakończeniu rozgrywek - odparł Skórnicki. Aktualny menedżer liczy się z tym, że jego umowa może nie zostać przedłużona. - Skoro w klubie jest tylu mądrych ludzi, a nie ma wyniku, to podejrzewam, że po sezonie coś trzeba będzie z tym zrobić. Możliwe, że na pozycji menedżera będzie wolne miejsce, więc wszelcy eksperci będą mogli się wykazać - stwierdził w swoim stylu "Sqóra".
Kandydatury Adama Skórnickiego bronią niewątpliwie wyniki z ubiegłych sezonów. Do klubu przyszedł w trakcie rozgrywek w 2014 roku, gdy zespół znajdował się w tarapatach. To, że poukładał drużynę i doszedł z nią do finału PGE Ekstraligi, uznano za duży sukces. W sezonie 2015 ponownie stanął z Unią na podium, tym razem sięgając po Drużynowe Mistrzostwo Polski.
ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": Brazylia oknem wystawowym (źródło TVP)
{"id":"","title":""}