W tym artykule dowiesz się o:
Pierwotnie mecz między zespołami z Zielonej Góry a Tarnowa miał zostać rozegrany w niedzielę. Po całonocnych opadach deszczu organizatorom udało się przygotować nawierzchnię umożliwiającą ściganie, jednak na 45 minut przed pierwszym biegiem nad stadionem znów pojawiły się ciemne chmury, z których spadł deszcz. Kolejne opady sprawiły, że tor nie pozwalał na bezpieczną jazdę i sędzia był zmuszony odwołać spotkanie.
W czwartek w Winnym Grodzie panowały zupełnie odmienne warunki atmosferyczne. Żużlowcy rywalizowali przy ładnej pogodzie, a kibice mogli cieszyć się ciekawym widowiskiem na torze.
Głównym aktorem pojedynku w Zielonej Górze był niewątpliwie Jarosław Hampel. "Mały" po ponad rocznej przerwie od żużla poczuł, że jest gotowy na prawdziwą rywalizację i pojawił się w składzie Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra na starcie z Unią Tarnów, zastępując w zestawieniu gospodarzy Aleksandra Łoktajewa. Reprezentant Polski, jak na pierwszy występ po tak długim rozbracie z ligowym ściganiem, spisał się naprawdę świetnie.
Hampel dobrze wyglądał na motocyklu i świetnie wyjeżdżał spod taśmy. Chociaż swoje dwa pierwsze wyścigi zakończył kolejno na czwartej i trzeciej pozycji, to widać było u niego sporą szybkość. Trzy kolejne biegi były już zdecydowanie bardziej udane. "Mały" świetnie w nich wystartował, a na dystansie obierał właściwe ścieżki. W 9. gonitwie przyjechał na 5:1 z Patrykiem Dudkiem, z kolei dwa wyścigi później odniósł swoje pierwsze indywidualne zwycięstwo w tegorocznym sezonie PGE Ekstraligi. Na zakończenie rywalizacji, Hampel dorzucił kolejną trójkę i ukończył pierwsze zawody po powrocie z dorobkiem dziewięciu oczek i dwóch bonusów!
ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni olimpijska z Rio: To była miłość od pierwszego wejrzenia
Na dobrą postawę Hampela wpływ mógł mieć fakt, że Marek Cieślak nie wymagał od zawodnika konkretnych zdobyczy punktowych. Po raz kolejny ciężar ciągnięcia wyniku spoczywał na barkach Piotra Protasiewicza, Patryka Dudka i Jasona Doyle'a. Zielonogórskie trio nie zawiodło. Wspomniani zawodnicy zdobyli łącznie aż 37 punktów.
Tarnowianie do Winnego Grodu przyjechali w optymalnym składzie i pokazali, że nie są chłopcami do bicia. Choć drużynowo wygrali zaledwie jeden bieg, to w wielu gonitwach udowodnili, że nie są łatwym rywalem. Na półmetku goście tracili do gospodarzy tylko osiem punktów. Liderem Jaskółek w Winnym Grodzie był autor 10 oczek Janusz Kołodziej.
Spotkanie w Zielonej Górze zakończyło bardzo nieudany sezon dla Unii Tarnów. Podopieczni Pawła Barana, z bilansem trzech zwycięstw i jedenastu porażek, żegnają się z PGE Ekstraligą. Rozpędzony Ekantor.pl Falubaz do play-off przystąpi natomiast z drugiego miejsca, a rywalem zielonogórzan w półfinale rozgrywek będzie Get Well Toruń. Pierwsze starcie między tymi ekipami zostanie rozegrane na Motoarenie 4 września. [event_poll=60674]
Punktacja: Unia Tarnów - 31: 1.
Kenneth Bjerre - 6+1 (1*,1,1,2,1) 2. Mikkel Michelsen - 5 (2,0,3,0,0) 3. Leon Madsen - 8 (3,2,1,2,0) 4. Piotr Świderski - 1+1 (0,1*,0,0) 5. Janusz Kołodziej - 10 (3,3,2,1,1) 6. Patryk Rolnicki - 1 (1,0,d) 7. Arkadiusz Madej - 0 (0,0,0)
Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra - 59: 9. Patryk Dudek - 14 (3,2,3,3,3) 10. Jarosław Hampel - 9+2 (0,1*,2*,3,3) 11. Jason Doyle - 13+1 (2,3,3,3,2*) 12. Andriej Karpow - 6+3 (1*,2*,1,2*) 13. Piotr Protasiewicz - 10+1 (2,3,2,1,2*) 14. Alex Zgardziński - 3+1 (2*,0,1) 15. Krystian Pieszczek - 4+1 (3,1*,0)
Bieg po biegu: 1. (61,03) Dudek, Michelsen, Bjerre, Hampel 3:3 2. (61,31) Pieszczek, Zgardziński, Rolnicki, Madej 5:1 (8:4) 3. (61,07) Madsen, Doyle, Karpow, Świderski 3:3 (11:7) 4. (60,81) Kołodziej, Protasiewicz, Pieszczek, Madej 3:3 (14:10) 5. (61,84) Doyle, Karpow, Bjerre, Michelsen 5:1 (19:11) 6. (61,08) Protasiewicz, Madsen, Świderski, Zgardziński 3:3 (22:14) 7. (61,63) Kołodziej, Dudek, Hampel, Rolnicki 3:3 (25:17) 8. (62,28) Michelsen, Protasiewicz, Bjerre, Pieszczek 2:4 (27:21) 9. (61,56) Dudek, Hampel, Madsen, Świderski 5:1 (32:22) 10. (61,38) Doyle, Kołodziej, Karpow, Madej 4:2 (36:24) 11. (62,32) Hampel, Madsen, Protasiewicz, Michelsen 4:2 (40:26) 12. (62,13) Doyle, Bjerre, Zgardziński, Rolnicki (d4) 4:2 (44:28) 13. (62,03) Dudek, Karpow, Kołodziej, Świderski 5:1 (49:29) 14. (62,50) Hampel, Protasiewicz, Bjerre, Michelsen 5:1 (54:30) 15. (61,37) Dudek, Doyle, Kołodziej, Madsen 5:1 (59:31)
Zawody rozgrywane były wg I zestawu startowego Sędzia:
Czy tak udany występ Jarosława Hampela to dla Ciebie niespodzianka? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (8)
Rozwiń odpowiedzi (6)
