Klątwa beniaminka została złamana

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Kacper Woryna
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Kacper Woryna

Nie wszyscy dowierzali, gdy Krzysztof Mrozek deklarował przed sezonem, że celem ROW-u jest zajęcie szóstego miejsca w tabeli Ekstraligi. Klątwa, jaka ciążyła w ostatnich latach na beniaminkach została przełamana.

W tym artykule dowiesz się o:

Klubom, które wchodziły w poprzednich latach do najwyżej klasy rozgrywek, było trudno pozostać tam na dłużej. Ostatnim beniaminkiem, który wywalczył utrzymanie, była w 2012 roku Polonia Bydgoszcz. Gryfy zakończyły wówczas rozgrywki na szóstej lokacie w tabeli. Takiego szczęścia nie mieli jednak pozostali. Zarówno Wybrzeże Gdańsk i Start Gniezno spadali w pierwszym roku po wywalczeniu awansu - co gorsza nabawiając się w elicie poważnych długów.

Nieco lepiej w Ekstralidze odnalazł się w 2015 roku MRGARDEN GKM Grudziądz. Drużyna ta także zajęła ostatnią pozycję. Dzięki problemom klubów I-ligi i stabilnej sytuacji finansowej, pozostała jednak w czołowej klasie rozgrywek na kolejny sezon. Klubem, który ostatecznie przełamał klątwę beniaminka jest ROW Rybnik.

Drużyna Piotra Żyto spisała się dużo lepiej, niż wróżyli jej eksperci. Nie tylko uniknęła degradacji, ale i jazdy w barażu - wyprzedzając w tabeli aktualnego mistrza Polski, Fogo Unię Leszno. O ROW-ie mówiono nawet chwilo w kontekście jazdy w play-offach. Brak awansu do finałowej czwórki nie przyjęto jednak z rozgoryczeniem.

- Ludzie są skonstruowani tak, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Był moment, że liczyliśmy się w walce o play-off, ale parząc na to realnie, my nasz plan maksimum zrealizowaliśmy. Przed startem rozgrywek deklarowałem, że naszym celem jest bezpieczne utrzymanie. Pierwszy rok jest dla beniaminka bardzo trudny, o czym przekonały się zespoły, które wchodziły do Ekstraligi przed nami. Zazwyczaj kończyło się to tym, że już w pierwszym roku taka drużyna spadała. Cieszymy się, że odwróciliśmy ten trend i tego losu nie podzieliliśmy - komentuje prezes Krzysztof Mrozek.

Ekspert naszego portalu, Marian Maślanka stwierdził w felietonie, że spodziewa się po ROW-ie Rybnik tylko kosmetycznych zmian w składzie. Prezes Mrozek deklaruje, że klub w żadnym wypadku nie spocznie na laurach. - Czas na dokładne podsumowanie tego sezonu dopiero przyjdzie. Zastanowimy się, w jakich aspektach spisaliśmy się dobrze, a co wymaga jeszcze poprawy. Postaramy się wyciągnąć z tego wnioski. Liczę, że bogatsi o doświadczenia z tego pierwszego sezonu, zrobimy ponownie dobry wynik - dodaje Mrozek.

Tak radzili sobie ostatni beniaminkowie:

SezonBeniaminekPozycja w tabeli
2016 ROW Rybnik 6 (utrzymanie)
2015 GKM Grudziądz 8 (degradacja)
2014 Wybrzeże Gdańsk 8 (degradacja)
2013 Start Gniezno 10 (degradacja)
2012 Polonia Bydgoszcz 6 (utrzymanie)
2012 Wybrzeże Gdańsk 10 (degradacja)

ZOBACZ WIDEO Fatalne warunki treningowe Anity Włodarczyk (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: