Oprócz Adriana Woźniaka, we wspomnianej kraksie uczestniczyli również Arkadiusz Pawlak i Sebastian Niedźwiedź. Ten pierwszy wyszedł z niej bez większego szwanku, jednak junior Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra już tyle szczęścia nie miał. Niedźwiedź złamał kość strzałkową prawej nogi.
Tuż po kolizji, do której doszło podczas 20. biegu MDMP w Opolu, dotarły do nas wieści, że Adrian Woźniak nie doznał większych obrażeń. Niestety, informacje te szybko zostały zweryfikowane. Borys Miturski, który pomaga 17-latkowi, przekazał, że Woźniak ma wieloodłamowe złamanie kości udowej. Uraz ten zagrażał jego życiu.
Na szczęście sytuacja ustabilizowała się. W czwartek Woźniak przeszedł sześciogodzinną operację. Noga była mocno pokiereszowana od uda do kolana, dlatego też zabieg wymagał czasu. Więcej informacji na temat stanu zdrowia juniora będziemy mogli przekazać w piątek.
ZOBACZ WIDEO Vadis Odjidja-Ofoe: nieważne na kogo trafimy w Lidze Mistrzów, trzeba gonić w Ekstraklasie (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Odpowiedzialne medium zanim zacznie publikować na swoich łamach informacje pozyskane za pośrednictwem mediów społecznościowych, powinno je wcześniej zweryfikować pod kątem wiarygodności. Zamiast kreować tanią sensację i wprowadzać w błąd opinię publiczną posługując się emocjonalnymi wpisami, nie mającymi wiele wspólnego z faktami, warto dotrzeć do odpowiedzialnego źródła, a w tym przypadku pokusić się o skontaktowanie się z opolskim klubem i w ten sposób uzyskać rzetelną informację." Czytaj całość