Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk zawodziło jak dotąd w meczach wyjazdowych. Niedzielny pogrom jest więc sensacją. - Może w końcu nasi zawodnicy pokazali potencjał? Biorąc pod uwagę nazwiska i skład, tak to powinno wyglądać od początku sezonu. Lepiej niż w Częstochowie pojechał Magnus Zetterstroem, znów rewelacyjnie spisał się Oskar Fajfer. Szkoda, że wcześniej tak to nie wyglądało - powiedział Tadeusz Zdunek.
Niepokonany był też Anders Thomsen, który wrócił do składu po długiej nieobecności. - Wcześniej rozważaliśmy powołanie go na mecz, ale miał zawody SEC, czy też inne zawody, jak choćby sobotni mecz Polska - Dania. Wcześniej pojechał słabiutko w Pile i w Bydgoszczy. Ma potencjał, jest młody i na pewno będziemy chcieli rozmawiać - ocenił.
Wiadomo, że w przyszłym sezonie zmieni się skład gdańskiego klubu. - Magnus Zetterstroem kończy karierę. Na pewno chcemy rozmawiać z Oskarem Fajferem i Andersem Thomsenem. Wiemy, że rozwojowy jest Eduard Krcmar, nie skreślamy Linusa Sundstroema. Chcemy, by zawodnicy byli związani z Gdańskiem, trenowali na miejscu. Chcemy iść drogą Betardu Sparty. Vaclav Milik był pod ręką trenera i staje się czołowym zawodnikiem. To będzie miało duże znaczenie przy rozmowach - stwierdził Zdunek.
Prezes gdańskiego klubu nawiązał również do sportowych celów na przyszły rok. Gdańszczanie maja walczyć o awans do PGE Ekstraligi. Przyznał, że najprawdopodobniej zmieni się sponsor tytularny. - Pracujemy i cały czas nakłaniamy nowe podmioty do wspierania klubu. Teraz nie mogę powiedzieć nic więcej póki nie mamy podpisanych umów. Od tego też zależy koncepcja składu - zakomunikował.
- W przyszłym sezonie będziemy już myśleć o awansie. Moja firma ma do spłacenia już ostatnie raty za sezony 2013-14. Nawet bez nowego sponsora tytularnego powinniśmy mieć wyższy budżet niż w kończącym się sezonie. Spokojnie powinno to starczyć na walkę o wyższe cele - zakończył Tadeusz Zdunek.
ZOBACZ WIDEO: Stal - Wybrzeże: upadek Porsinga na pierwszym łuku (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Wiek juniorski kończą m.in.: Pieszczek, Przedpełski, Cyfer,
Stranieri raczej bez pracy w e-lidze: Loktajew, Jepsen Jensen, Każdy z nich byłby ciekawą opcją dla GKS.
Z pierwszego zestawu brałbym Musielaka, jeśli UL będzie na tyle głupia, żeby się go pozbywać. Może tak zrobić, jeśli uda im się ściągnąć Kołodzieja, co nie jest chyba znowu aż tak nieprawdopodobne. Wierność wiernością itp., ale Kołodziej ma ambicje na GP i reprezentację Polski, a tam trudno będzie się dostać jadąc na sprzęcie zakupionym za pieniądze pierwszoligowe. A w Lesznie jeździł, odnosił sukcesy - naturalny kierunek dla niego. Mroczka, to oczywiście zagdaka. Ale chłopak jeździć potrafi, sentyment mam do niego ogromny. Bardzo chciałbym zobaczyć go znowu w GKS. Tyle tylko, że może nie odpalić po tym straconym sezonie, a my potrzebujemy jednak pewniaka. Gomólski może być niezłą opcją, choć o niego pewnie będzie zabiegał Tarnów. Aha - wszelkie Walaski, Jędrzejaki, Balińskie i inne takie celowo omijam. Fajfer pokazał, że warto stawiać na młodych. Pieszczek... Jego powrót byłby optymalny. W I lidze trzepałby komplety, przynajmniej u siebie. Problem w tym, że wakat na pozycji polskiego seniora mogą mieć w Toruniu (Gomólski się nie sprawdził, a Krycha zna i lubi tamtejszy tor), we Wrocku (Jędrzejak chyba najlepsze czasy ma za sobą, a Baron lubi stawiać na młodych), a nawet w Grudziądzu i Rybniku. Raczej znajdzie coś w e-lidze. Pisząc o jego powrocie, liczyłem na nieco gorszy sezon. ale jak ktoś wygrywa MIME, nawet na swoim domowym torze, no to nie ma bata - raczej w E-lidze zostanie. Fajną opcją byłby więc Przedpełski (jeśli Toruń będzie na tyle głupi, żeby go wypuścić ;)). Tor zna, potencjał ma... Tyle, że raczej będzie to opcja na drugiego seniora do Miedziaka. Zostaje więc Cyfer. Po najgorszym swoim sezonie od dawna, niestety. Z zagranicznych, Loktajew na pewno jeździć potrafi. Kwestia jego podejścia do tego sportu, no i przygotowań do sezonu. Zagadka, a jednak wolałbym go od MJJ, który - choć w NPLŻ mógłby być gwiazdą, mentalnie mi zupełnie nie odpowiada. Cichy, foszasty. Nie, chciałbym się z nim wiązać na dłużej. Nie lubię gościa. Ale byłby najmocniejszym z tych do wzięcia. Jonsson w elidze zostanie, Masters w Krakowie tak samo, a innych, możliwych do ściagnięcia i mogących robić lepszy wynik niż np. Gafurow, to nie widzę. Marzeniem jest Lebiediew, ale Łotysze pewnie zostają w komplecie u siebie, jak zwykle. Podsumowując:
1. Fajfer 2. Musielak/Mroczka, 3.Sundstroem, 4.Thomsen, 5. Loktajew, 6-7 - juniorzy.
Czy to jest skład na awans?
Tak, jeśli Thomsen i Sundstroem zrobią krok do przodu, Fajfer będzie jeździł przynajmniej tak jak w tym sezonie, a Mroczka/Musielak i Lokatejew przypomną sobie, jak się skutecznie jeździ. Dużo tych "jeśli" :/ Czytaj całość