Patryk Dudek: Za rok znów powalczymy o najwyższe laury

WP SportoweFakty / Krzysztof Porebski
WP SportoweFakty / Krzysztof Porebski

Get Well Toruń w Zielonej Górze obronił 10-punktową zaliczkę z Motoareny i awansował do finału PGE Ekstraligi kosztem Ekantor.pl Falubazu.

Zielonogórzanie przed rewanżowym meczem półfinałowym mieli ogromne apetyty na finał. Spotkanie zweryfikowało jednak te plany - Get Well Toruń co prawda przegrał w Winnym Grodzie 43:47, lecz obronił zaliczkę z Motoareny. - Nie ma się co przejmować, taki jest sport. Nie można sobie założyć przed meczami, że wygramy wszystko i będziemy mieli złoty medal. Jechały dwie silne, wyrównane drużyny, z bardzo dobrymi zawodnikami i po prostu ekipa z Torunia okazała się lepsza. Trzeba im pogratulować - powiedział Patryk Dudek.

Ekantor.pl Falubaz rozpoczął niedzielny mecz przy W69 mocnym akcentem, prowadząc po trzech wyścigach 14:4. W kolejnej fazie zawodów goście spisywali się już lepiej. - Na pewno problem był taki, że torunianie dopasowali się do naszego toru. W pierwszej serii goście byli zaskoczeni i to było widać. Później znaleźli przełożenia i cały czas się bronili rezerwami taktycznymi, przez co zdołali utrzymać przewagę z pierwszego spotkania - ocenił "Duzers".

Po przegranym półfinale, zielonogórzanom przyjdzie teraz rywalizować w dwumeczu o brązowy medal, gdzie ich rywalem będzie Betard Sparta Wrocław. - Sportowcy wygrywają i przegrywają. Na pewno szkoda, że nie udało się nam awansować do finału, ale nie mamy na plecach napisane, że mamy mistrzostwo Polski 2016. Za rok jest kolejny sezon. Trzeba się skupić na najbliższych dniach, a więc walce o brąz, a później będziemy się martwić dalej, co będzie. W przyszłym roku znów będziemy walczyć o najwyższe laury - dodał Patryk Dudek.

ZOBACZ WIDEO Samba radości Anny Trener-Wierciak (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (53)
avatar
tomas68
12.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Chyba jak znowu sobie sprawisz "WODNĄ" fajkę pokoju ćpunie. 
avatar
sympatyk żu-żla
12.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trudno się mówi nie pierwszy nie ostatni Falubaz był w takiej sytuacji.Przerabiano już ten wariant.Niesmak zostanie w klubie po takim fatalnym półfinale. 
avatar
yes
12.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Są tacy, którzy uważają: "Na pewno to cios dla drużyny, dla klubu" http://sportowefakty.wp.pl/zuzel/629494/duzy-smutek-i-zal-w-ekantorpl-falubazie-to-cios-dla-klubu 
avatar
zulew
12.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czekaj tatka latka 
jaro1
12.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Przecież szczury jadą w finale w tym roku i do 2020, podobno mają to już zagwarantowane!!!