Szwed w tym sezonie Nice Polskiej Ligi Żużlowej wystąpił w 9 meczach w barwach Eko-Dir Włókniarza Częstochowa i zakończył występy w Polsce ze średnią 1,619. Wystąpił zatem w połowie spotkań, które rozegrał zespół spod Jasnej Góry.
Z kolei w Elitserien Tomas H. Jonasson jeździł w sezonie 2016 w zespole Elit Vetlandy, mistrzów Szwecji z 2015 roku. Tam Szwed pojechał w 12 na 14 spotkań i zakończył swoje starty ze średnią 1,098.
Tym samym, 28-letni zawodnik nie może zaliczyć tego roku do udanych. - Ostatnie dwa sezony były dla mnie bardzo ciężkie. Pracowałem mocno, a wyniki nie przychodziły. Zbyt często nie znajdowałem się w składzie. Trudno wówczas znaleźć motywację i pragnienie, by przyjechać i ścigać się - wyjaśnia Jonasson za pośrednictwem swojej strony internetowej.
Żużlowiec, mimo swojego niezadowolenia z powodu nieudanego sezonu 2016, liczy na dobre występy w przyszłym roku. - Motywację i radość daje mi to, że mogę powoli pracować, by zbudować coś na sezon 2017. Bez myślenia o tym, co było - mówi Szwed.
ZOBACZ WIDEO: Kometka na Narodowym (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Jonasson myśli o kolejnym sezonie w karierze, ale bez Polski. Nie skupia się na podpisaniu kontraktu nad Wisłą. - Nie będę starał się o kontrakt w Polsce w przyszłym roku i może nie będę jeździł w ogóle w żadnym klubie w Polsce za rok - podkreśla.
Stały uczestnik Grand Prix z 2015 roku zaznacza, że to będzie dla niego wielka zmiana. - To prawdopodobnie największa zmiana w mojej karierze. Jeździłem w Polsce 10 sezonów, ale czuję się świetnie, podejmując taką decyzję. Duża presja i stres dzięki temu zniknie i planowanie roku 2017 będzie spokojniejsze - zaznacza Jonasson.
Jednocześnie Szwed nie wyklucza, że podpisze z jakimś klubem kontrakt warszawski. Póki co, żużlowiec nie podaje jednak żadnych szczegółów z tym związanych.
Tomas H. Jonasson występował w Polsce od 2006 roku. Jego pierwszym klubem była Stal Gorzów, dla której jeździł w latach 2006-2009. Następnie bronił barw Wybrzeża Gdańsk (2010-2014), a w ubiegłym sezonie zdobył tytuł Drużynowego Mistrza Polski z Fogo Unią Leszno. W tegorocznych rozgrywkach pomógł zespołowi z Częstochowy zająć trzecie miejsce w Nice PLŻ.