W środę zebranie udziałowców Speedway Ekstraligi

dekadach możecie się pochwalić. O kelnerach sie nie rozpisuj bo nie ma sensu. W tym sezonie czeka was ciężka walka o przetrwanie. My to mieliśmy kiedyś, wy teraz. Nie śmiej się więc dziadku z czyjegoś wypadku bo za rok możesz chodzić na II ligę i co wtedy powiesz?

Elżbietanki albo jacyś inni bosi mnisi. To że Toruń jest zarządzany przez zawodowego menagera, którego rozlicza ten co daje pieniądze, a nie "działacza", który szantażuje miasto, to Twoim zdaniem wielkie zło. Sięgasz do historii ale nie znasz jej albo udajesz,że jej nie znasz, w każdym razie piszesz nieprawdę. Przypomnę Ci, że w najgorszym okresie długi starego Apatora nie sięgały 1 miliona złotych. Porównaj to z obecną dziurą w budżecie Twojego klubu, albo np Gdańska. Przypomnę też Tobie, że Toruń nie mając pieniędzy nie podpisywał wirtualnych kontraktów, a spójrz co się dzieje u tych co najgłosniej płaczą. I jeszcze jedno; żuzel w Polsce nie upadnie, jest zbyt mocna dyscypliną. Co najwyżej polecą głowy kilku prezesów (jak kiedyś w Toruniu), przyjdą nowi sponsorzy ze swoimi ludźmi, którzy będą znali sie na pieniądzu, ekonomii i zarządzaniu. Bo klub to jest przedsiebiorstwo a nie towarzystwo wzajemnego klepania się po tyłkach. I życzę Twojemu klubowi (i kilku innym), aby jak najszybciej przeszedł to oczyszczenie. A Tobie, żebyś złapał dystans do problemu i znalazł w sobie trochę obiektywizmu.

zakontraktowanie Andersena i Choldera. Natomiast w tym roku sytuacja się zmieniła...i nie starczyło kasy na Hansa. Trzeba się dostosować do sytuacji finansowej jaka w danej chwili istnieje a nie podpisywać wirualne kontrakty bez pokrycia!!!...trochę inaczej wygląda to z klubami które dopiero co awansowały- tak de facto mają wybór: albo przepłacić i mieć nadzieje, że jakiś sponsor sypnie większą kasą dzięki której wywiążą się z kontraktów (bo jak nie to upadłość) albo spadek. Pozdro dla kibiców czarnego sportu z miasta ANIOŁÓW:)

skomlej prosze.

fałsz, toruński klub musiał po powołaniu spółki akcyjnej KST Toruń Unibax spełnić wszelkie wymogi aby stać się udziałowcem SE S.A. i uzyskać licencję na starty w niej w 2007 roku. Wtedy też istniała możliwość zareagowania klubów jednym frontem. Wcześniej napisałeś, że w twoim (CKM) klubie takiego syfu nie było. Czyżby ? A pamiętasz czasy S.T. YAWAL Częstochowa? Nie to popytaj starszych stażem kibiców. Stepniewski pozuje na dobrego prezesa. Momentami przesadza, ale jak na razie nie można zarzucić żadnych poważniejszych wpadek. Odnośnie renegocjowania kontraktów w piłce nożnej, koszykówce czy F1. Te przykłady kompletnie nijak mają się do żużla, zawodnicy uprawiający te dyscypliny nie muszą płacić dziesiątek tysięcy euro za sprzęt.

tylko nie do Apatora.Niezostaje mi nic innego jak tylko wam pogratulowac.

przewidzial kryzys bo przewidzialo go raptem kikanascie osob na calym swiecie, a wsrod nich nie bylo waszego prezesa.Zareczam.Figo tu nie chodzi o lamenty i prosbe o pomoc w renegocjacji, tylko o to by ustalic NOWE WSPOLNE stanowisko np. na nastepny sezon.Piszesz ze nie prosiliscie o start z dlugami.Nikt wam tego nie zarzuca.(bynajmniej ja).Zapominasz jednak ze teraz istnieje twor SE SA ktory MOZE ZAREAGOWAC JAKO SPOLKA, a nie jako prezes twoj czy moj.Najwyrazniej nie dla wsystkich jest to do akceptacji.

syfu jaki u nas zrobil Batorski. teraz mamy najlepszego prezia i wam to nie pasi ze czlowiek ktory nie zna sie niby na zuzlu w debiucie robi srebro a pozniej zloto w DMP. i liczy sily na zamiary nie to co wasz prezio Maslanka. nara i nie pisz wiecej na nasz temat. tylko Apator w Toruniu tylko Apator!!!!