Najlepszym zawodnikiem wśród rybniczan był Kacper Woryna, który zdobył 14 punktów. - Ciężkie zawody dla wszystkich. Trochę pechowo przebiegała ta impreza dla mnie. Raz trafiłem z przełożeniem, a raz nie. Podobnie było ze startami. Ciągle czegoś szukaliśmy. Chciałbym podziękować mechanikom, bo przygotowywali motor najlepiej jak się da. Wszystko zależało ode mnie. Nie wszystko wychodziło tak jak chciałem. Jestem niepocieszony, ale wygrała lepsza drużyna. Gratulacje dla wszystkich. Liczyłem na to złoto, mam poniekąd do siebie żal, ale jest srebrno wywalczone w dobrym stylu - powiedział Kacper Woryna.
Niesamowitą szarżą przy bandzie na ostatnim łuku popisał się w 20. biegu Woryna. Akcja zapewniła rybniczanom srebrny medal. - W tym ostatnim biegu zaryzykowałem z ustawieniami. Poszedłem va banque. Zepsułem start i musiałem walczyć po trasie. Trochę zabrakło do pierwszego miejsca. Nic szalonego tam nie było. Przemyślany atak i tyle. Znam swoje możliwości i wiem, gdzie mogę wjechać - dodał.
Zawodnik ROW-u Rybnik powoli kończy już sezon. Być może 20-latek wystąpi w finałowej rundzie IMŚJ, gdzie został powołany na pierwszego rezerwowego. - Jestem średnio zadowolony z tego juniorskiego roku w moim wykonaniu. Zdobyliśmy srebro w MDMP i MMPPK, natomiast zabrakło medalu z indywidualnych zawodów. Myślałem, że będzie trochę lepiej w tym sezonie, lecz wyszło jak wyszło. Cieszę się, że w tym roku powoli już kończę jazdę. Myślę już o 2017 r - oznajmił.
2017 rok będzie dla Woryny ostatnim w gronie młodzieżowców. - W przyszłym sezonie będę się starał ugrać jak najwięcej. Planuję jeździć trochę dłużej niż do wieku juniora i celuję też w medale seniorskie. Chcę być najlepszy i wygrywać wszystko, co jest możliwe - zakończył.
ZOBACZ WIDEO: Włoszczowska wystartowała z amatorami w Dąbrowie Górniczej (Źródło: TVP S.A.)
{"id":"","title":""}
Właśnie takim głupimi wypowiedziami Woryna kompromituje się i daję pożywkę hejt Czytaj całość