Prezes Eko-Dir Włókniarza Częstochowa chciałby, by w klubie pozostali wychowankowie. - Na pewno chciałbym, by zarówno Hubert Łęgowik i Artur Czaja pozostali w klubie na kolejny sezon. Jesteśmy po słowie. Jeden i drugi zawodnik pokazał w piątek w Rybniku (finał MDMP - dop. red.), że zasługują na bycie seniorami nawet w PGE Ekstralidze. Wygrywanie z zawodnikami z Leszna bądź Rybnika wymaga umiejętności. Obaj pokazali, że na to ich stać. Nie ukrywam, że jeśli się dogadamy, a myślę, że tak zrobimy, to poprzeczkę im podniosę - powiedział Michał Świącik.
Częstochowianie znani byli w tym sezonie z dość częstych rotacji w meczowym zestawieniu. - Dużo było w mediach o Włókniarzu jeśli chodzi o wachlowanie tym składem, ale trzeba powiedzieć, że są też takie drużyny jak Orzeł Łódź, Speedway Wanda Instal Kraków czy też Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk, które też tym składem mocno rotowały. Przyczyna zmian w składzie była bardzo prosta. Mieliśmy startować w drugiej lidze i na początku podpisywaliśmy kontrakty z zawodnikami, którzy byli szykowanie właśnie na te rozgrywki. Później ligi zostały połączone i trzeba było dobierać mocniejszych żużlowców - oznajmił.
Michał Świącik chce zwęzić kadrę na kolejny rok. - Teraz będzie zupełnie inaczej. Pójdziemy w takim kierunku, by tych zawodników było tylu, ilu się należy. Ewentualny nadmiar będzie w postaci juniora, który może wskoczyć za kogoś w razie kontuzji, bądź dodatkowo zakontraktowany obcokrajowiec, dla którego priorytetem będzie inna liga, a w polskiej będzie startować w razie potrzeby - dodał.
Prezes częstochowian przyznał, że nie ma się co spodziewać wielkich zmian w drużynie na sezon 2017. W kuluarach mówi się jednak, że Eko-Dir Włókniarz jest zainteresowany pozyskaniem Michaela Jepsen Jensena. - Chcemy zbudować skład w większości na zawodnikach, którzy jeździli dla nas w tym roku. Nie chce jeszcze teraz mówić, kto może liczyć na przedłużenie umowy, ale na pewno większość może na to liczyć. Co do nowych twarzy, to jedno bądź dwa nazwiska klasowych zawodników wchodzą w rachubę. Szykujemy się teraz do Nice PLŻ. Nie wiem jaka jest przyszłość. Dochodzą nas też słuchy, że może się coś zmienić w PGE Ekstralidze - zakończył.
ZOBACZ WIDEO: Żużlowa prognoza pogody na niedzielę