Grand Prix w Sztokholmie oczami Władysława Komarnickiego. Dwóch Polaków w finale?

 / Na zdjęciu: Władysław Komarnicki
/ Na zdjęciu: Władysław Komarnicki

O godz. 19:00 na sztokholmskiej Friends Arenie odbędzie się dziewiąta w tym sezonie runda cyklu Grand Prix. Władysław Komarnicki stawia na wygraną Jasona Doyla, a w wielkim finale widzi również miejsca dla dwóch Biało-Czerwonych.

To będzie już czwarte ściganie w ramach cyklu Grand Prix na Friends Arenie w Sztokholmie. Na największym obiekcie w Skandynawii triumfowali kolejno: Niels Kristian Iversen, Jarosław Hampel oraz przed rokiem Tai Woffinden. W bieżącej edycji cyklu najlepiej spisują się natomiast Greg Hancock (109pkt) i Jason Doyle(104pkt). Ten pierwszy jest liderem klasyfikacji generalnej, a Szwecja to dla niego druga ojczyzna. Doyle pozostaje natomiast faworytem bukmacherów.

- Ja stawiam jednoznacznie. Pierwsze miejsce dla Doyla, drugie dla Hancocka, a na trzecim miejscu nasz Bartek Zmarzlik. Myślę, że czwarty może być Pawlicki - przewiduje Władysław Komarnicki, ekspert naszego portalu.

U bukmacherów najniższe notowania spośród Polaków ma Maciej Janowski. Podobnego zdania jest Komarnicki. Zdaniem wieloletniego prezesa Stali Gorzów, 26-letni Janowski znajduje się w dość słabej dyspozycji. - Janowski jedzie naprawdę coraz gorzej. Może mieć problemy z utrzymaniem w cyklu. Ja mu życzę jak najlepiej, ale na tę chwilę półfinał będzie dla niego sukcesem - dodaje Władysław Komarnicki.

W niedzielę odbędzie się wielki finał PGE Ekstraligi. Tymczasem w sobotę na torze w Sztokholmie zobaczymy aż sześciu uczestników polskiego finału. Aż czterech z nich to zawodnicy Stali Gorzów. Władysław Komarnicki myśli jednak pozytywnie i nie obawia się, że któryś z zawodników Stali dozna w sobotę kontuzji, która mogłaby go wykluczyć z niedzielnego finału "na Janczarzu".

- Od kiedy wszedłem w ten sport, a było to w 2000 roku, prawie przy każdym Grand Prix były jakieś obawy. Mam nadzieję, że zawodnicy Stali Gorzów pojadą mądrze. Obiektywnie rzecz biorąc, to Bartek Zmarzlik nie ma już szans na mistrza świata. Pozostali są natomiast ugruntowanymi zawodnikami i nie powinno być u nich szczególnej napinki. Ciekaw jestem jak pojedzie Jepsen Jensen. Wygląda mi na to, że chłopak zaczyna się odbudowywać - kończy senator RP.

Władysław Komarnicki typuje:
1. Jason Doyle
2. Greg Hancock
3. Bartosz Zmarzlik
4. Piotr Pawlicki
-----
8. Maciej Janowski

ZOBACZ WIDEO: Żużlowa prognoza pogody na niedzielę

Komentarze (7)
avatar
JarCim
24.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Władysław strzela Pan Bóg kule nosi. Władysław wierzy i na tym koniec 
avatar
yes
24.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
senator RP widzi dwóch naszych w finale - będą rządzić? 
avatar
Petrus
24.09.2016
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Przydałoby się,aby Bartek w końcu wygrał jakiś turniej. Jeżeli turnieje w tym sezonie wygrywali: Kildemand,Janowski,Lindbaeck to i Bartek może stanąć na najwyższym stopniu podium. Weekend miałb Czytaj całość
avatar
piotr1971
24.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
No to po typach Władka wygra Magic ::))