Chris Holder i Paweł Przedpełski spędzą kolejny sezon w barwach drużyny wicemistrza Polski. Kontrakty parafowali podczas uroczystej gali dla sponsorów, która odbyła się w piątek w Toruniu. - To było zaplanowane i świadome działanie. Gdyby wczoraj dotarł do nas Greg, to pewnie również poinformowalibyśmy, że zostaje z nami - powiedział w rozmowie z portalem WP SportoweFakty Jacek Gajewski.
Torunianie spotkali się również z Martinem Vaculikiem. Słowak otrzymał konkretną propozycję. - Poprosił nas o chwilę czasu, bo chce się zastanowić. Jego odpowiedź powinniśmy poznać w ciągu trzech, czterech dni. Jeśli uzna, że inne propozycje są lepsze z punktu widzenia dalszego rozwoju sportowego, to nie ma sensu się z tego powodu obrażać. Każdy jest wolnym człowiekiem i ma możliwość wyboru. Zapewniam, że my jesteśmy nim zainteresowani. Uważam, że otrzymał bardzo dobrą propozycję pod względem finansowym. Piłka jest po jego stronie - wyjaśnił Gajewski.
Get Well czeka w tej chwili na decyzję Vaculika. Nieoficjalnie mówi się, że torunianie mają konkurencję w Stali Gorzów. Na razie zachowują spokój, ale rozglądają się również za zawodnikami, którzy mogliby zastąpić Słowaka. - Myślimy o kimś z zewnątrz, bo nie chcemy zostać z ręką w nocniku. Nie możemy obudzić się z niczym, bo okres transferowy zaczyna się szybko i jest krótki. Musimy brać pod uwagę, że Vaculik podejmie inną decyzję niż występy w naszym klubie i wtedy szukać opcji - dodał Gajewski.
ZOBACZ WIDEO: Martin Vaculik: Toruń? Sprawa jest otwarta