Młody Anglik dotychczas swoje żużlowe rzemiosło szlifował w głównej mierze na zapleczu angielskiej Elite League. Mimo młodego wieku zapisał już na swoim koncie kilka drobnych sukcesów na krajowym podwórku. - To będzie mój pierwszy sezon w Polsce i z niecierpliwością oczekuje na to doświadczenie. Jestem własnością Wolverhampton Wolves w lidze angielskiej. Do tej pory miałem okazję startować w Scunthorpe w 2007 roku i Workington w 2008 roku. W nadchodzącym sezonie będę startował także w Rye House w angielskiej Premier League i w lidze polskiej w Grudziądzu. Moim największym osiągnięciem jest zwycięstwo w Mistrzostwach Anglii do lat 15 w 2006 roku - mówi Haines.
W okresie zimowym, Haines parafował kontrakt z GTż-em Grudziądz. Niepoślednią rolę w podpisaniu umowy odegrał Olivier Allen, który pilotował wszelkie sprawy kontraktowe. - Nie wiem za wiele na temat klubu, ale mogę powiedzieć, że przywitano mnie bardzo miło. Bardzo przyjaźnie się z Olly Allenem, więc pomógł mi on w sprawach związanych z moim kontraktem i będzie w stanie doradzić w ustawieniach motocykli na polską ligę - dodaje Haines.
Haines kończy już przygotowania do sezonu, które nie odbiegały od sposobu przygotowań innych zawodników. - Bardzo lubię biegać i pływać i bardzo często z tego korzystałem, odwiedzam również salę gimnastyczną. Dodatkowo, dwa razy w wolnym czasie miałem okazję pojeździć na nartach dla relaksu - mówi Anglik.
Haines w swojej karierze miał już okazję poznać specyfikę polskich torów. W 2007 roku wraz z Taiem Woffindenem zawitał do Częstochowy i nie omieszkał potrenować na tamtejszym torze. - Tak, przyjechałem tam razem z przyjacielem, Taiem Woffindenem i miałem okazję odbyć trening na jednym z jego motocykli. Byłem za młody do jazdy w tamtym czasie. Naprawdę polubiłem tamten tor i było to dla mnie znakomite doświadczenie - podkreśla.
Nastolatek z Wysp Brytyjskich stawia sobie konkretne cele na nadchodzący sezon. Wielkie nadzieję upatruje przede wszystkim w zawodach rangi młodzieżowej. - Moim osobistym celem jest wygrać Mistrzostwa Anglii do lat 18 i znaleźć się w najlepszej trójce mistrzostw do lat 21 i ponadto uzyskać kwalifikację do finału Mistrzostw Świata Juniorów. W barwach Rye House chciałbym wykręcić, jak najlepszą średnią, natomiast w Polsce w ekipie z Grudziądza wywalczyć tyle punktów, ile będę w stanie i wygrać, jak najwięcej możliwe - kończy Joe Haines.