Bartosz Zmarzlik: Przez chwilę pomyślałem o srebrze

WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Bartosz Zmarzlik

Bartosz Zmarzlik nie ukrywa wielkiej radości z wywalczenia brązowego medalu IMŚ. - Przez chwilę nawet pomyślałem o srebrze, ale nie ma żadnego niedosytu - przyznał 21-latek.

W tym artykule dowiesz się o:

Sezon 2016 był dla Bartosza Zmarzlika dopiero pierwszym w roli stałego uczestnika Grand Prix. Zawodnik Stali Gorzów świetnie spisywał się w elitarnym cyklu, czego efektem jest brązowy medal IMŚ.

- Przez chwilę nawet pomyślałem o srebrnym medalu, ale to dlatego, że po prostu zawsze walczę do końca. Nie ma jednak żadnego niedosytu, brąz to olbrzymi sukces. Jestem tu, gdzie parę miesięcy temu zupełnie bym się nie spodziewał. Ten sukces zawdzięczam mojej rodzinie i mojemu teamowi, którzy właściwie od początku mojej kariery, a nawet jeszcze wcześniej, wykonują świetną robotę. W czasie tej ostatniej rundy Grand Prix w tym roku byłem naprawdę bardzo spokojny i w dobrym nastroju - powiedział 21-latek w rozmowie z gorzow.sport.pl.

Przed rozpoczęciem zmagań w elitarnych rozgrywkach celem Zmarzlika było bezpieczne utrzymanie się w cyklu. Na reprezentancie Polski nie ciążyła presja osiągnięcia wielkiego sukcesu. - Oczywiście, że w pewnym momencie zacząłem liczyć punkty, sprawdzałem ile brakuje mi do najlepszych, ale cały czas nie podniecałem się medalami, miejscem na podium, bo to bez sensu. I tak wszystko rozstrzygało się na torze. Australia też pokazała, że niczego nie wolno planować, szczególnie w żużlu. Niby wystarczało mi do brązu 11 punktów, a tu nawet 13 mogło być za mało. Cieszę się ogromnie. Po złocie w indywidualnych mistrzostwach świata juniorów mam w kolekcji jeszcze jeden wielki sukces - dodał Zmarzlik, którego celem na sezon 2017 jest co najmniej powtórzenie osiągnięcia z tegorocznej edycji Grand Prix.

ZOBACZ WIDEO Adam Małysz: Nie będę dyrektorem zza biurka (Źródło: TVP S.A.)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: