Z kartek kalendarza - 13 listopada: Kupczyński przed Raniszewskim i Szwendrowskim
W 1955 roku Edward Kupczyński wygrał Memoriał Tadeusza Kołeczka. Drugą pozycję zajął Zbigniew Raniszewski, a trzecią Włodzimierz Szwendrowski.
W sezonie 1955 na łódzkim owalu walczono w IV Memoriale Tadeusza Kołeczka. Bezkonkurencyjny był zdobywca kompletu punktów Edward Kupczyński reprezentujący klub Sparty Wrocław. Druga lokata przypadła Zbigniewowi Raniszewskiemu z Gwardii Warszawa. Przedstawiciel gospodarzy Włodzimierz Szwendrowski wywalczył trzecie miejsce. O zajęciu drugiej pozycji decydowała suma czasów poszczególnych biegów.
Wyniki zawodów: 1. Edward Kupczyński (Sparta Wrocław) - 12 pkt. 2. Zbigniew Raniszewski (Gwardia Bydgoszcz) - 9 3. Włodzimierz Szwendrowski (Sparta Łódź) - 9 4. Florian Kapała (Kolejarz Rawicz) - 9 5. Jan Krakowiak (Sparta Łódź) - 7 6. Norbert Świtała (Gwardia Bydgoszcz) - 7 7. Eugeniusz Wróżyński (Sparta Łódź) - 6 8. Zbigniew Sander (CWKS Warszawa) - 4 9. Tadeusz Teodorowicz (Sparta Wrocław) - 3 10. Jan Strzelecki (Sparta Łódź) - 2 11. Jerzy Sałabun (Sparta Łódź) - 2 12. Marian Stawecki (Sparta Łódź) - 1 13. Kazimierz Bentke (CWKS Warszawa) - 1 Tego samego dnia rozegrano także dwa mecze towarzyskie. W Gorzowie miejscowa Stal zremisowała z leszczyńską Unią 27:27. W zawodach brylował Marian Kaiser. Natomiast w Rawiczu Kolejarz przegrał z rzeszowską Stalą 20:34. Najskuteczniejszym zawodnikiem spotkania okazał się Eugeniusz Nazimek.13 listopada urodzili się:
Tadeusz Wikaryjczyk (ur. 1920) - złoty medalista Indywidualnych Mistrzostw Polski w klasie ponad 350ccm w 1947 roku. Reprezentant klubów z Gdyni i Warszawy.
Roberto Haupt (ur. 1977) - Niemiec, srebrny medalista Mistrzostw Europy Par (2010). Wielokrotny finalista mistrzostw Niemiec. Reprezentant klubu z Piły.13 listopada odeszli od nas:
W 1999 roku, Andrzej Sokołowski (Polska), urodzony 2 lutego 1964 w Nowej Wsi.
W 2006 roku, Zbigniew Sternal (Polska), urodzony 4 kwietnia 1920 w Grodzisku Wielkopolskim.
W 1965 roku, Barry Hopkin (Australia).
ZOBACZ WIDEO Trener Kowalkiewicz: nikt się tego nie spodziewałKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>