Gdy przed rokiem Hans Andersen podpisywał umowę z Poole Pirates, działacze informowali, że Duńczyk będzie startować na Wimborne Road w sezonach 2016-2017, niezależnie od przepisów obowiązujących w rozgrywkach ligowych na Wyspach. Ostatnia rewolucja i przekształcenie Elite League w Premiership mogły jednak wystawić te ustalenia na próbę.
Wszystko wskazuje jednak na to, że Andersen zachowa swoje miejsce w Poole. Przed paroma dniami duński żużlowiec na Twitterze zamieścił wpis, w którym obok brytyjskiej flagi znalazły się trupie czaszki oraz podpis "2017". To właśnie czaszka znajduje się w herbie klubu z Wimborne Road.
- Mam zagwarantowany powrót do Poole w kolejnym sezonie i nie mogę się doczekać tego momentu. Jestem bardzo podekscytowany, choć nie wiem jeszcze jaki zespół zostanie zbudowany na Wimborne Road. W tym roku mieliśmy mieszankę młodości z doświadczeniem. Startowało mi się naprawdę dobrzej w tak skonstruowanej ekipie - mówił Andersen na łamach "Daily Echo" przed paroma dniami, zanim podjęto decyzję o kształcie rozgrywek na Wyspach w sezonie 2017.
Andersen w przyszłym sezonie startować będzie również w Polsce, Szwecji i Danii. W naszym kraju duński żużlowiec przedłużył już umowę z Orłem Łódź, zaś w Szwecji doszedł do porozumienia z włodarzami Lejonen Gislaved. W ojczyźnie Andersen reprezentować będzie w Munkebo Scorpions.
[color=black]ZOBACZ WIDEO Kamil Grosicki: Gol dla Nawałki
[/color]