Już od kilku tygodni mówiło się, że dla Nicka Morrisa nie będzie miejsca w składzie Betard Sparty Wrocław. Jednak dopiero teraz klub oficjalnie zdecydował, żeby młodego Australijczyka, który ma ważny kontrakt, wypożyczyć do niższej ligi. Najlepiej do Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Wrocławscy działacze zapewniają, że dołożą starań, żeby pomóc Morrisowi w poszukiwaniach, bo zdają sobie sprawę z tego, że kilka opcji już uciekło.
Morris pewnie bez trudu znalazłby drużynę w pierwszej lidze, gdyby działacze innych klubów wcześniej wiedzieli, jakie Betard Sparta ma wobec niego plany. Na szczęście umowę o wypożyczeniu można podpisać poza okienkiem. Dla kogoś kto będzie chciał i musiał załatać dziurę niezłym zawodnikiem Morris będzie dobrą opcją.
Wrocław po załatwieniu tematu Morrisa nie planuje już żadnych ruchów kadrowych. Szóstka seniorów i czterech młodzieżowców będzie się mogła skupić na przygotowaniach do sezonu 2017. Zapowiada się ostra i ciekawa rywalizacja, głównie w trójkącie Szymon Woźniak, Tomasz Jędrzejak, Andrzej Lebiediew. Tai Woffinden, Maciej Janowski i Vaclav Milik są na ten moment pewniakami, ale trzej wcześniej wymienieni będą musieli powalczyć o dwa pozostałe miejsca seniorskie.
ZOBACZ WIDEO Żużlowe transfery - zobacz, co cię ominęło!