Próżno szukać w mediach wywiadów i wypowiedzi Karkosika. Dlaczego nie ma go w mediach? - Bo nie potrzebuję promocji - powiedział w wywiadzie udzielonym Gazecie Wyborczej. Dlaczego tak majętny człowiek zdecydował się "wejść" w żużel? - Zrobiłem do dla miasta oraz kibiców, przede wszystkim z Torunia - odpowiedział.
Co ciekawe, Karkosik nigdy nie ingerował w działania klubu. - Jestem członkiem rady nadzorczej klubu. Nie zarządzam nim. Słucham opinii i sprawozdań szefostwa klubu i obiektywnie je oceniam. Na tym polega moja rola - powiedział.
- Kiedy klub upadał, podjąłem decyzję o jego dofinansowaniu. Wiedziałem jednak, że po niezbędnych inwestycjach - chociażby w młodą kadrę - klub sam zacznie na siebie zarabiać - mówi Karkosik. - Bez wkładu "moich" firm, w najbliższych latach klub sam sobie nie poradzi. Musi mieć sponsora strategicznego - dodał.
Roman Karkosik nazywany jest "królem polskiej giełdy", a w latach 70. zaczynał od prowadzenia małego baru. Teraz jest w "dziesiątce" najbogatszych Polaków. Majątek Karkosika to ok. 3 mld. zł.