Jeden procent na młodzież. Żużlowcy zrzucą się na szkolenie
Żużel ma problem, liczba licencji ogółem spada. Ekstraliga Żużlowa ma ambitny plan, żeby niepokojący trend zatrzymać. Praktycznie gotowy jest projekt, który będzie stymulował szkolenie młodzieży.
Dariusz Ostafiński
Dotarliśmy do jednego z projektów Ekstraligi Żużlowej, który miałby stymulować szkolenie juniorów w drużynach PGE Ekstraliga. Zarządzająca rozgrywkami spółka chce wygospodarować blisko pół miliona złotych, by klubom stawiającym na szkolenie móc przyznać jakieś finansowe granty. Wreszcie taka Fogo Unia Leszno mogłaby powiedzieć, że to co robi, czyli systematycznie wypuszcza na rynek młodych, ciekawych zawodników, ma jakiś sens.
Skąd Ekstraliga Żużlowa chce wziąć pół miliona na nagrody? Głównie z kieszeni zawodników. Każdy z nich miałby obowiązkowo zapłacić 1 procent od każdego zdobytego punktu. Żużlowiec, który zdobędzie 200 punktów, przy maksymalnej stawce 4000 złotych za punkt, rocznie przekazywałby więc 8000 złotych na szkolenie. Działacze uważają, że to niewiele. Ich zdaniem żużlowcy powinni się poczuć współodpowiedzialni za dalszy rozwój dyscypliny, dzięki której mogą zarabiać niezłe pieniądze. Ciekawe co na to zawodnicy? Czy zgodzą się oni na dodatkowe opodatkowanie swoich zarobków? Wydaje się to wątpliwe. Dodajmy, że pomysł z procentem pozwoli zebrać połowę żądanej sumy. Nie wiadomo, skąd miałaby się wziąć reszta.Ścienny Kalendarz Żużlowy na 2017 rok już dostępny! Polecamy!
ZOBACZ WIDEO Witold Skrzydlewski: Myślę, że mamy skład, który pozwoli nam się utrzymać
Polub Żużel na Facebooku
Zgłoś błąd
inf. własna
Komentarze (17):
-
Mirosław Kolarczyk Zgłoś komentarz
Kolejny "mądry" pomysł wierchuszki EL. -
Wściekły Byk Zgłoś komentarz
Płacić powinni nie zawodnicy, lecz kluby które wypuszczają kolejne pokolenia "brylancików" co to na motorze nie potrafią się utrzymać. -
użytkownik usunoł konto Zgłoś komentarz
przetrwa? - Panie Ostafiński, może dowiesz się np na co idą pieniądze które zawodnicy już muszą płacić za licencję dla swoich menadżerów, bo taką licencję musi opłacić każdy zawodnik i to już są ogromne wpływy do centralnej kasy. Na co się ją wydaje?? - Pieniądze z kar nakładanych na kluby pod byle pretekstem też nie są małe, a jednak jak widać niektórym ciągle kasy brakuje i dalej chcą doić. Pasożyty, nieroby i złodzieje won od koryta z kasą! -
CzenstochoviA Zgłoś komentarz
A kiedy działacze opodatkują samych siebie? -
-PANISKO- Zgłoś komentarz
To takie po zuzlowemu płacenie alimentów hahahJa mysle ze 1% to za mało dojeb...z 30% -
Cogito ergo sum Zgłoś komentarz
Co pomysł to kompromitacja. -
oby szczęśliwie Zgłoś komentarz
W pierwszej kolejności niech opodatkuje się Stępniewski, Kowalski i szef wszystkich szefów... -
Hampelek Zgłoś komentarz
podzielic kase z transmisji na 9 zamiast na 8 i mamy kase na szkolenei -
omniscient Zgłoś komentarz
miejsca juniorskie dla juniorów z zewnątrz za jedyne 100 000 PLN od miejsca w składzie, a pieniądze idą na fundusz szkoleniowy. Wtedy biorąc pod uwagę obecne składy juniorskie to Unia Leszno, Stal Gorzów, ROW Rybnik czy Włókniarz Częstochowa nie płacą nic. Toruń płaci za jedno miejsce dla Kaczmarka, Sparta płaci dwa miejsca a Falubaz i Grudziądz mają wybór. Albo jedno miejsce dla wychowanka albo oba w razie czego na zewnętrznych. Fundusz ma od 500 000 do 700 000 PLN a kluby zaczną walczyć by mieć wychowanka na juniorce. Dziękuję. -
mlodykibic1920 Zgłoś komentarz
Pomysł super tylko dla czego maja płacić sami zawodnicy . Działacze PZM - GKSŻ też powinni płacić 1% na szkolenie młodzieży. -
Sława Zgłoś komentarz
przykładowo 10 mln zł rocznie podpisane kontrakty to płaci 100 tyś zł a jesli np. Krosno ma 1 mln to płaci 10 tyś zł i wtedy bogaty zapłaci więcej biedny mniej ale nie zawodnicy.To PZM i GKSŻ powinno zależeć na szkoleniu więc powinny zainwestować w młodzież, nie słyszałem aby piłkarze czy siatkarze składali sie na szkolenie to jakiś absurd. -
sibi-gw Zgłoś komentarz
wpływów z organizacji SGP Polski w Warszawie, którego organizatorem jest nasz polski PZMłot. -
Kolorowy chłopiec Zgłoś komentarz
To powinno się sciągać od zawodników,których kluby nie szkolą młodzieży bo np. Unia Leszno to szkoli na potęgę.