Żużlowcy Ekantor.pl Falubazu i Get Well bez oświadczeń. Pieszczek wystawi Szwedów?

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Get Well Toruń - Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Get Well Toruń - Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra

Wielu zawodników PGE Ekstraligi nie ma zaświadczeń z zagranicznych klubów. Chodzi o pisma, w których szwedzki, duński czy angielski pracodawca zgadza się na to, by w razie kolizji terminów żużlowiec mógł jechać w Polsce.

Ekstraliga Żużlowa dodała w tym roku do regulaminu zapis ograniczający starty zawodników w ligach zagranicznych. Zawodnicy występujący w PGE Ekstralidze muszą też dostarczyć polskiemu pracodawcy pisma z zagranicznych klubów, w których te zgadzają się, by w razie kolizji terminów żużlowiec mógł jechać bez przeszkód w Polsce. Na razie sytuacja wygląda tak, że większość zawodników nie ma tych pism. Spółka zarządzająca rozgrywkami grozi, że jeśli ich nie dostarczą to nie zostaną potwierdzeni, a ich kontrakty trafią do kosza.

W klubach PGE Ekstraligi mamy małą panikę, bo w przyszłym tygodniu Ekstraliga Żużlowa zacznie sprawdzać kto ma zaświadczenia. Z tym jest wielki problem, bo w Ekantor.pl Falubazie Zielona Góra jeszcze żaden żużlowiec nie dostarczył pisma z ligi zagranicznej. To samo jest w Get Well Toruń. Stal Gorzów dostała do tej pory tylko jedno pismo. W kilku klubach w ogóle nie wiedzą, jak wygląda sytuacja, a w MRGARDEN GKM Grudziądz słyszymy, że problem jest tylko z Krystianem Pieszczkiem, któremu Szwedzi nie chcą wystawić zaświadczenia. Żużlowiec miał jednak poinformować działaczy, że w razie czego zrezygnuje z Elitserien i kłopotu nie będzie.

Na razie mamy przeciąganie liny, bo Ekstraliga Żużlowa upiera się, że zaświadczenie być musi i nikt w tej sprawie nie ustąpi, a szwedzka federacja też nie chce ustąpić i skarży się do FIM. - Ideałem byłoby, gdyby każdy zawodnik miał jeden klub - mówi nam właściciel Get Well Przemysław Termiński. - W żużlu nie da się jednak tego zrobić. W sprawie tej konkretnej regulacji nie mam zdania, choć przyznam, że wolałbym płacić tyle co Szwedzi i mieć problem czy zawodnik przyjedzie do mnie na mecz w razie kolizji terminów - kwituje Termiński.

Kup bilet na PZM Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową! ->

ZOBACZ WIDEO Wybrzeże Gdańsk ogłosiło skład. Weteran, gwiazda i młody talent (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Komentarze (18)
avatar
RECON_1
11.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Anglii jak sie zawodnik nie stawi na meczu to go zawieszaja, ciekawe czy nasi dzialacze w tak m przypadku tez tak zrobia? 
avatar
getwellfan
10.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Pieszczek! 
avatar
sympatyk żu-żla
9.12.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pismami mogą być kłopoty. Każdy klub chce mieć na zawody najsilniejszy skład.EX liga przez to nie chce przekładać meczy gdyż kalendarz jest zawsze napięty.Chce w ten sposób wymusić na innych fe Czytaj całość
avatar
jacektorun
9.12.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zaświadczenia,pieczątki,podania,oświadczenia,list polecone,odwołania...PRL 2.0 :) 
avatar
ADASOS
9.12.2016
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Uważam,że EL pęknie i zawiesi warunkowo ten przepis na rok.
Nie stać ich na tworzenie sobie wrogów w FIM-ie i innych federacjach.
Są zbyt słabi i łasi na przywileje i poklepywanie po ramieniu.
Czytaj całość