Pedersen z uznaniem o Adamsie

Leigh Adams wygrał niedzielny turniej z okazji 60-lecia żużla w Swindon. Kapitan miejscowych "Rudzików" w wielkim finale (turniej był rozgrywany według schematu z Grand Prix) pokonał Krzysztofa Kasprzaka, Nickiego Pedersena i Antonio Lindbaecka. Australijczyk przyznaje, iż to dla niego wymarzony początek tegorocznych startów.

- To dla mnie wspaniały początek sezonu. Jestem bardzo zadowolony. W finale przegrałem start, ale szybko ściąłem do krawężnika, a tam już odnalazłem odpowiednią ścieżkę - mówi Leigh Adams, który w Swindon jest prawdziwą legendą.

Uznania dla Australijczyka nie kryje Indywidualny Mistrz Świata, Nicki Pedersen: - W finale Leigh popisał się kapitalnym manewrem. Zna tutejszy tor jak swoją własną kieszeń, zwyciężył dziś w pełni zasłużenie.

Komentarze (0)