Choć do rozpoczęcia sezonu ligowego jeszcze cztery miesiące, to bukmacherzy już teraz ocenili szanse poszczególnych ekip na zdobycie mistrzowskiego tytułu. Ich zdaniem faworytem rozgrywek będzie Stal Gorzów. Na podium widzą ponadto Fogo Unię Leszno i Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra.
Bukmacherskie zestawienie wywołało dyskusję wśród kibiców. Z analizą, jakoby najmocniejszym składem dysponowali gorzowianie nie zgadza się także ekspert i były trener, Jan Krzystyniak. - Ja mam spore wątpliwości czy będzie to tak dobry sezon Stali. Trochę mnie dziwi ta analiza, bo sam na pewno nie stawiałbym gorzowian w roli faworytów ligi. Stal umieszczono na pierwszym miejscu zdecydowanie na wyrost. Sam uważam, że stawkę wyprzedza przynajmniej na papierze Unia Leszno - dodaje.
Zdaniem naszego rozmówcy kadra gorzowian prezentuje się słabiej niż przed ubiegłym sezonem. Krzystyniak uważa, że Stal jako faworyta rozgrywek dyskredytuje słaba formacja młodzieżowa, której oparciem nie będzie już Bartosz Zmarzlik. - Zwróćmy na to czym drużyna z Gorzowa wygrywała mecze w poprzednim sezonie. W wielu przypadkach kluczowe były zagrywki taktyczne trenera Chomskiego, który mógł w zasadzie każdym momencie wstawić za seniora Bartka Zmarzlika. Ten się odwdzięczał, zwykle będąc gwarancją punktów. To był największy atut tego zespołu, a teraz już go nie będzie. Bartek pojedzie jako senior, a formacja juniorska Stali prezentuje się na razie mizernie. To dla gorzowian niepowetowana strata i na pewno to odczują. Dziwię się więc, że można uznawać ten zespół za faworyta. Inna sprawa, że obronić tytuł jest niezwykle trudno i nie wiem czy w najbliższych latach się to komuś uda - stwierdza.
Jan Krzystyniak uważa, że najwięcej argumentów przed startem sezonu ma Fogo Unia. - Formacje seniorskie obu drużyn są porównywalne. Stal wzmocniła się Martinem Vaculikiem, a w Lesznie pozyskano Janusza Kołodzieja. Tym, co robi różnicę są właśnie juniorzy. Kto wie, czy teraz, po odejściu w wiek seniora Zmarzlika czy Przedpełskiego, to Unia nie ma najlepszej formacji w lidze. Ci młodzi chłopcy, czyli Kubera i Smektała zrobili w ostatnim sezonie duży progres, a teraz powinno przełożyć się to na wynik. Faworyta ligi widzę więc w Lesznie. Stal, podobnie jak Falubaz, to dla mnie kandydaci, ale do podium - kwituje Krzystyniak.
ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik: Znowu moim celem jest zajęcie miejsca w ósemce
Zmarzlik > Kołodziej
Kasprzak > Sajfutdinov
Vaculik > Pedersen
Iversen > Zengota
Pawlicki > Pawlicki, Kildemand
Karczmarz = Smektała
Nowacki < Kubera
5,5 : 1,5
Wg KSM za rok 2016. W obu Czytaj całość