Jonas Jeppesen do tej pory pozostawał w cieniu swoich bardziej znanych rodaków. Furorę zrobił w sezonie 2016, zostając niespodziewanie młodzieżowym mistrzem Danii. - To rzeczywiście mój największy sukces w dotychczasowej karierze. W przyszłym sezonie chcę udowodnić, że nie był on dziełem przypadku. Zamierzam pójść za ciosem i awansować do finałów IMŚJ - zapowiedział młody Duńczyk.
18-latek miał okazję startować w jednym klubie z Nicki Pedersenem. - Wiele się od niego nauczyłem podczas wspólnych występów w Holsted. Nicki to profesjonalista w każdym calu. Można sporo się nauczyć, podpatrując samego mistrza. To wciąż znakomity żużlowiec, który w żużlu osiągnął wszystko. Tak naprawdę jednak uwielbiam styl jazdy Australijczyków. Chris Holder i Darcy Ward to moi idole. Staram się do swojego stylu zaczerpnąć jak najwięcej cech z najlepszych żużlowców świata - dodał Jeppesen.
Duńczyk na sezon 2017 podpisał kontrakt z Towarzystwem Żużlowym Ostrovia. - To ma być dla mnie kolejny krok do przodu. Starty w Polsce to wyzwanie, ale jednocześnie duża szansa. Mam nadzieję, że wywalczę sobie miejsce w składzie. Każdy trening czy mecz da mi na pewno dużo doświadczenia. Chcę poznawać nowe tory, nowe ustawienia motocykli i po prostu uczyć się, by podnosić swoje umiejętności - zakończył nasz rozmówca.
W przeszłości w Ostrowie z powodzeniem startowało kilku rodaków Jeppesena. Wystarczy wymienić Hansa Clausena, Charliego Gjedde czy jedno z odkryć ostrowskiego klubu, Nicklasa Porsinga. Jeppesen o miejsce w składzie TŻ Ostrovia rywalizować będzie m.in. ze swoim starszym rodakiem, Kennethem Hansenem.
ZOBACZ WIDEO Pierwsze treningi i sparingi pokażą czy tor będzie ich atutem