- Każdy z naszych ma swoje argumenty i każdego stać na dobry wynik - mówi Rafał Dobrucki, trener młodzieżowej reprezentacji Polski i Betard Sparty Wrocław. - Jedyne co dzisiaj różni naszych reprezentantów to doświadczenie, ale z drugiej strony nikt też nie jest nowicjuszem, bo przecież każdy "polizał" już światowego speedwaya.
Zdaniem Dobruckiego, najtrudniejsze zadanie czeka pełnoprawnego debiutanta w FIM Speedway Grand Prix, Patryka Dudka. - To jednak tylko teoria, ale Patryk będzie przecież debiutował w elicie - mówi Dobrucki. - Na pewno wiele da mu doświadczenie ojca Sławka. Patryk ma jednak wszelkie predyspozycje, żeby walczyć z wszystkimi jak równy z równym. Udowodnił to już zresztą wiele razy.
Drugi turniej przyszłorocznego cyklu FIM Speedway Grand Prix odbędzie się na PGE Narodowym w Warszawie. Czy polscy żużlowcy zdobędą Warszawę? - Wiele wyjaśni się ... zimą - uważa Dobrucki.
- Ta pora roku przynosi wiele zmian u każdego zawodnika. Wbrew pozorom teraz naprawdę wiele dzieje się w ich teamach. Ale może dzieje się właśnie na tyle dobrze, że w maju cała nasza czwórka wjedzie do finału. Tego absolutnie nie można wykluczyć. Każdy z tych zawodników to przecież klasa światowa i może odpalić w stolicy.
Do końca grudnia można kupować bilety na warszawską rundę Grand Prix w starych cenach. Najtańsze wejściówki od 49 zł. Od 1 stycznia 2017 roku w każdej kategorii biletowej nastąpi podwyżka cen o 10 zł. 2017 PZM Warsaw FIM SGP of Poland już 13 maja o godz. 19:00 na PGE Narodowym w Warszawie.
[color=black]ZOBACZ WIDEO Pojedziemy na biało-czerwono tylko w polskich rundach
[/color]