Przedpełski wyjął część śrub. W sezonie 2017 powinien być mocny

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Paweł Przedpełski na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Paweł Przedpełski na prowadzeniu

Paweł Przedpełski skończył wiek juniora. Dla zawodnika to zawsze jest trudny moment. Jan Ząbik, były szkoleniowiec KS Toruń, twierdzi jednak, że Przedpełski nie da plamy, jako senior. - Musi tylko ciężko pracować - mówi Ząbik.

Co będzie z Pawłem Przedpełskim? Jako junior był skuteczny, ale czy równie mocny będzie, jako senior? Pierwsza połowa sezonu 2016 była w wykonaniu zawodnika taka sobie. Brakowało zadziorności, tego zęba, momentami można było dojść do wniosku, że z Pawła uszło powietrze. - W sezonie 2015 zawodnik miał aż trzy kontuzje, więc to musiało tak wyglądać - tłumaczy Jan Ząbik, wieloletni trener KS Toruń. - Wchodząc w minione rozgrywki Przedpełski nie mógł się nawet dobrze przygotować, bo kontuzja goniła kontuzję. Wszystkie one zostawiły na nim swój ślad, bał się rozwinąć skrzydeł i jazdy na całość. Dopiero w drugiej części zobaczyliśmy tego prawdziwego Pawła - komentuje Ząbik.

Zdaniem trenera w nadchodzących rozgrywkach tego problemu już nie będzie. - Jeszcze w listopadzie żużlowiec wyjął kilka śrubek, więc w tym roku będzie mógł się skupić na jeździe - wyrokuje nasz ekspert. - To na pewno zadziała na plus, ale żużlowiec nie może zapominać o odpowiednim podejściu. Kacper Gomólski boleśnie się przekonał, że przejście w wiek seniora nie jest proste. Żeby je dobrze znieść trzeba zapomnieć o tym co było i naprawdę ciężko pracować. Pawła zdecydowanie na to stać. Ma charakter, jest głodny sukcesów, więc to są te czynniki przemawiające za tym, że mu się uda - stwierdza Ząbik.

Jeśli Przedpełski odpali jako senior, to w Toruniu będą chyba mogli mówić o złamaniu pewnej bariery niemożności. Klub od lat nie wychował sensownego seniora. Ostatnim, który wypłynął na szerokie wody był Adrian Miedziński, który wiek juniora skończył 11 lat temu. - Znaleźć i wychować dobrego młodzieżowca nie jest łatwo - przyznaje Ząbik. - Teraz są w Toruniu chłopacy, którzy jeszcze nie skończyli dziesięciu lat i świetnie dają sobie radę na mini-żużlu. Trudno jednak wyrokować co się z nimi stanie za kilka, czy kilkanaście lat. Swoją drogą, to pamiętam, że Pawła trzeba było dwa
lata namawiać na żużel. W końcu dał się przekonać.

[b]Kup bilet na PZM Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową! ->

[/b]

ZOBACZ WIDEO Kibice nieodłącznym elementem rywalizacji na Dakarze (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: