Marek Cieślak ma sentyment do Hampela. Marzy mu się wspólne złoto

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Jarosław Hampel i Marek Cieślak
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Jarosław Hampel i Marek Cieślak

Krzysztof Kasprzak, Jarosław Hampel i Piotr Protasiewicz to doświadczeni reprezentanci Polski, którzy w tegorocznym sezonie zapowiadają walkę o Grand Prix. - Są głodni, a jako trenera kadry bardzo mnie to cieszy - mówi Marek Cieślak.

Szkoleniowiec nie chce mówić, kto ma największe szanse na awans do Grand Prix. Wszystkim życzy jak najlepiej. Cieszy go, że każdy z wymienionej trójki mierzy tak wysoko. - To pokazuje, że są głodni. A tylko tacy ludzie mogą odnosić sukcesy - mówi w rozmowie z portalem WP SportoweFakty Marek Cieślak.

Doświadczony trener uważa, że cała trójka ma równe szanse, ale zwraca uwagę, że Kasprzak, Hampel i Protasiewicz są w innym położeniu. Teoretycznie w najlepszej sytuacji jest żużlowiec Stali Gorzów. - To były wicemistrz świata. Ma ogromny potencjał. Za frajer nikt nie zdobywa srebrnego medalu. Jego sytuacja jest inna, bo nie wraca po kontuzji. W tym momencie jego droga jest łatwiejsza. Nie musi zdobywać terenu od początku - tłumaczy Cieślak.

Wydaje się, że najtrudniejszą drogę będzie mieć Jarosław Hampel. Trener kadry nie ukrywa jednak, że do tego zawodnika ma szczególny stosunek. - To uznana firma. Kilkukrotny medalista IMŚ. Każdy doskonale wie, co potrafi ten zawodnik. Trzeba jednak pamiętać, że to jego powrót do ścigania. Cieszą mnie jego plany. To pokazuje, że poważnie podchodzi do tematu. Dla mnie jako trenera kadry to bardzo dobra informacja. Poza tym, mam do niego sentyment. Był wiele razy czołowym zawodnikiem reprezentacji, kiedy sięgaliśmy po medale. Chciałbym znowu zdobyć z nim złoto w Pucharze Świata. To było dla mnie wielkie szczęście - nie ukrywa.

Ambicją imponuje również Piotr Protasiewicz. Lat mu przybywa, a na torze tego w ogóle nie widać. - On ma wszystko, żeby jeździć na najwyższym poziomie. Jest najbardziej zaawansowany wiekowo, ale chciałbym wyraźnie podkreślić, że to go wcale nie dyskwalifikuje. Wiek może być czasami przeszkodą, ale on trzyma się dobrze. Na torze jest w dalszym ciągu agresywny. Czasami trzeba nawet przymykać oczy, kiedy patrzy się na jego jazdę - podsumowuje Cieślak.

Kup bilet na PZM Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową! ->

KLIKNIJ i oddaj głos w XXVII Plebiscycie Tygodnika Żużlowego na najpopularniejszych zawodników, trenerów i działaczy 2016 roku! ->

ZOBACZ WIDEO Pojedziemy na biało-czerwono tylko w polskich rundach

Komentarze (4)
avatar
sympatyk żu-żla
25.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mażyć zawsze można nic nie kosztuje.Jarek zawodnik skuteczny wie czego chce jak przygotować sprzęt.Aby zdrowie dopisywało oraz szczęście powodzenia może się uda..Cieślak ma nosa jak należy zro Czytaj całość
avatar
olsen
25.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
w tym roku Hampel i PePe spokojnie awansują do GP! 
KACPER.U.L
25.01.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Stawiam na Protasa bo jego ataki są przemyślane:)Tak czy siak,powodzenia wymienionej trójce.