Przed rokiem firma One Sport zmuszona była dokonać radykalnych zmian w projekcie Speedway Best Pairs. Postawiono na rywalizację teamów sponsorskich. Choć były spore obawy, pomysł przyjął się, a zainteresowanie sponsorów tym cyklem przeszło nawet oczekiwania polskiej firmy. - W zeszłym roku mieliśmy rewolucję. Teraz pora na stabilizację projektu. Widzimy w nim wielki potencjał i będziemy go dalej rozwijać. W sezonie 2017 wielkich zmian nie przewidujemy. Rozbudujemy na pewno wydarzenia wokół całego eventu. Sponsorzy jeszcze bardziej zaangażują się w funkcjonowanie miasteczek kibiców - wyjaśnia Karol Lejman.
Prezes One Sport zdradza, że firma ma pomysł na rozbudowę rozgrywek SBP. - Inspirują nas sponsorzy. Coraz więcej teamów chce uczestniczyć w tej rywalizacji. Mamy plan, by w SBP mogło uczestniczyć więcej drużyn. Rozważaliśmy to już nawet przed tym sezonem. Ostatecznie jednak zdecydowaliśmy się na pozostanie przy siedmiu teamach. Nowa formuła SBP została zaakceptowana przez kibiców, o czym świadczy frekwencja oraz wyniki oglądalności. Będziemy z pewnością rozwijać ten produkt - dodaje Lejman.
Wszystko wskazuje więc na to, że od przyszłego roku zmienić się może system rywalizacji w SBP. - Chcemy, by każdy z zespołów startował we wszystkich zawodach. Nie ma mowy o rotacyjnym systemie. Szczegółów nie będę zdradzał, ale myślimy o podzieleniu rywalizacji na grupy, a później walki w półfinałach i wielkim finale. Nie możemy zbytnio rozbudować zawodów o kolejne wyścigi. Impreza musi mieć swoją dynamikę i mieścić się w określonych ramach czasowych. Pomysłów nam nie brakuje, ale spokojnie. Najpierw będziemy umacniać to, co stworzyliśmy w zeszłym sezonie - kończy nasz rozmówca.
ZOBACZ WIDEO Maciejowi Janowskiemu kamień spadł z serca, kiedy dostał dziką kartę