W obsadzie zawodów doszło do dwóch zmian. W Grodzie Kopernika zabrakło Tobiasza Musielaka oraz Adama Skórnickiego. Żużlowcy ci zrezygnowali z udziału w turnieju ze względu na kłopoty ze zdrowiem. Ich miejsca zajęli Romuald Lisiecki, a także Krzysztof Sadurski. Niedzielną rywalizację poprzedziła prezentacja oraz występy artystyczne. Lodowe ściganie przyciągnęło całkiem sporą rzeszę kibiców. Na trybunach zasiadło około 2000 fanów.
Zgromadzeni kibice od początku byli świadkami zaciętej walki. W pierwszych biegach nie brakowało upadków. W premierowej odsłonie dnia z lodową taflą zapoznał się Wojciech Lisiecki, ale szybko wstał i kontynuował jazdę. W kolejnym wyścigu doszło do niebezpiecznie wyglądającej kolizji z udziałem Adriana Bialka i Huberta Łęgowika. Na szczęście obydwaj byli zdolni do dalszej jazdy. W kolejnych odsłonach biegu drugiego upadali Łęgowik i Romuald Lisiecki, co skutkowało wykluczeniami.
Później sytuacja się trochę uspokoiła, uczestnicy turnieju zaczęli oszczędzać swoje kości. Aż do wyścigu piątego, kiedy to znacznie przeszarżował Sadurski. Zawodnik ten z impetem uderzył w bandę, po czym przez kilka chwil nie ruszał się. Na szczęście ostatecznie Krzysztof Sadurski podniósł się z tafli o własnych siłach i zmierzył do parku maszyn, a następnie został przewieziony do szpitala. Po dwóch seriach startów kompletem punktów mogli pochwalić się Siergiej Małyszew i Mateusz Kowalczyk.
Rosjanin startujący z niemiecką licencją pogromcę znalazł dopiero w dziewiątej odsłonie dnia, kiedy to obejrzał plecy Huberta Łęgowika. W kolejnym wyścigu świetną dyspozycję potwierdził Mateusz Kowalczyk. Zawodnik ten, uzyskując trzy "oczka", zapewnił sobie zwycięstwo w serii zasadniczej. Były reprezentant Orła Łódź prezentował świetną jazdę, za co zbierał gromkie oklaski od widzów.
ZOBACZ WIDEO Fatalny błąd sędziego i sensacja. Zobacz skrót meczu Real Betis - FC Barcelona [ZDJĘCIA ELEVEN]
W pierwszym półfinale zwyciężył Adrian Bialk, natomiast drugie miejsce zajął Mateusz Kowalczyk. Poziom adrenaliny wzrósł w biegu czternastym. Najpierw sędzia Piotr Nowak wykluczył Richarda Geyera, który zaliczył upadek podczas próby wyprzedzenia Huberta Łęgowik. Niemiec nie zgadzał się z tym werdyktem i bardzo długo dyskutował z arbitrem. W kolejnej odsłonie drugiego półfinału Małyszew spowodował upadek Łęgowika, za co także został wykluczony. Rosjanin przedłużył prostą, co nie mogło umknąć uwadze Nowaka.
Ostatecznie zawody padły łupem Huberta Łęgowika, który pewnie triumfował w finale.
Wyniki:
1. Hubert Łęgowik - 8 (w,3,2,3) + 1. miejsce w półfinale + 1. miejsce w finale
2. Adrian Bialk - 8 (3,2,2,1) + 1. miejsce w półfinale + 2. miejsce w finale
3. Mateusz Kowalczyk - 12 (3,3,3,3) + 2. miejsce w półfinale + 3. miejsce w finale
4. Patryk Sikora - 5 (2,1,1,1) + 2. miejsce w półfinale + 4. miejsce w finale
5. Wojciech Lisiecki - 7 (0,2,3,2) + 3. miejsce w półfinale
6. Ronny Weis (Niemcy) - 7 (2,1,1,3) + 4. miejsce w półfinale
7. Siergiej Małyszew (Rosja, lic. niemiecka) - 11 (3,3,3,2) + wykluczenie w półfinale
8. Richard Geyer (Niemcy) - 8 (2,2,2,2) + wykluczenie w półfinale
9. Rafał Konopka - 2 (1,1,w,0)
10. Marcin Kościelski - 2 (1,d,ns,1)
11. Romuald Lisiecki - 1 (w,0,1,0)
12. Krzysztof Sadurski - 0 (w,w,ns,ns)
Bieg po biegu:
1. (40,4) Małyszew, Weis, Kościelski, W. Lisiecki
2. (37,0) Bialk, Sikora, R. Lisiecki (w/u), Łęgowik (w/u)
3. (36,7) Kowalczyk, Geyer, Konopka, Sadurski (w/d)
4. (38,2) Małyszew, Geyer, Konopka, R. Lisiecki
5. (37,3) Łęgowik, Bialk, Weis, Sadurski (w/u)
6. (36,5) Kowalczyk, Lisiecki, Sikora, Kościelski (d/3)
7. (37,7) Małyszew, Bialk, Weis, Konopka (w/zd)
8. (38,1) W. Lisiecki, Łęgowik, R. Lisiecki, Sadurski (ns)
9. (36,7) Kowalczyk, Geyer, Sikora, Kościelski (ns)
10. (38,1) Łęgowik, Małyszew, Kościelski, Konopka
11. (38,5) Kowalczyk, W. Lisiecki, Bialk, Sadurski (ns)
12. (40,1) Weis, Geyer, Sikora, R. Lisiecki
Półfinały:
13. (37,0) Bialk, Kowalczyk, W. Lisiecki, Weis
14. (40,7) Łęgowik, Sikora, Małyszew (w/su), Geyer (w/su)
Finał:
15. (37,0) Łęgowik, Bialk, Kowalczyk, Sikora
Sędzia: Piotr Nowak
NCD: 36,5 - Mateusz Kowalczyk w wyścigu szóstym.
Widzów: ok. 2000