Forum Sportu i Biznesu doceniło żużlowe GP i Bartka Zmarzlika

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik i Tomasz Gollob
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik i Tomasz Gollob

W tym roku odbędzie się trzynasta Gala Sportu i Biznesu, na której przyznawane są nagrody za wpływ na rozwój sportu i profesjonalizację polskiego sportu. W gronie nominowanych znalazły się polskie rundy Grand Prix, a także Bartosz Zmarzlik.

W tym roku po raz trzynasty Forum Sportu i Biznesu SPORTBIZ, zajmujące się konferencjami i warsztatami m. in. na temat marketingu w sporcie, zorganizuje swoją galę. Kapituła przyznaje nagrody w 13 kategoriach, z czego 10 jest zamkniętych. Doceniani są sponsorzy sportu, organizacje, obiekty, wydarzenia czy poszczególni sportowcy.

- Ideą jest wyróżnianie osób i podmiotów, które mają wpływ na rozwój sportu. Jeśli chodzi o sportowców, to oceniana jest nie tylko kwestia poziomu sportowego i osiąganych sukcesów, ale też kwestie wykorzystania marketingowego, działalności społecznej, wizerunku czy kontraktów sportowych - wyjaśnił Piotr Matecki, właściciel firmy organizującej galę.

W kategorii "Wydarzenie sportowe" nominacje otrzymały wszystkie trzy rundy żużlowej Grand Prix, które są organizowane w Polsce, a więc imprezy w Warszawie, Toruniu i Gorzowie. Rywalizują one z takimi wydarzeniami jak 73. Tour de Pologne, Finał Ligi Światowej w siatkówce w Krakowie czy Mistrzostwa Europy EHF w piłce ręcznej Polska 2016.

Jury gali w tym przypadku zwraca uwagę na rangę sportowa wydarzenia, medialność imprezy, promocję i marketing, współpracę ze sponsorami, organizację i cykliczność. O żużlowych nominacjach w tej kategorii opowiedział Piotr Matecki, który odniósł się do Grand Prix w Gorzowie.

[color=black]ZOBACZ WIDEO Od dziecka marzył o tym, żeby zostać kapitanem

[/color]

- Ważna jest na pewno cykliczność oraz oddziaływanie na lokalną społeczność i środowisko żużlowe. Zdaję sobie też sprawę z wielu problemów, z jakimi muszą się zmagać organizatorzy takich imprez. Grand Prix w Gorzowie odbywa się regularnie od kilku lat i osiąga bardzo fajne efekty, zarówno pod kątem biznesowym dla miasta, czyli ściąganie turystów sportowych, jak również w wymiarze medialnym, czyli obecność w mediach, co wynika z raportów medialnych. Kilka stron jest wygranych przy takiej imprezie. Pośrednio klub, który jest zaangażowany i kojarzony z tym wydarzeniem. Dzięki temu, że jego zawodnicy występują w Grand Prix, to też zyskuje na prestiżu. Klub jest więc zadowolony, ale także miasto powinno. Gorzów nie jest dużą miejscowością, a ma jedną z ciekawszych imprez stadionowych w Polsce - przyznał.

Wśród nominowanych znalazł się także Bartosz Zmarzlik, który powalczy o nagrodę w kategorii "Sportowy wizerunek". 21-latek ma jednak sporą konkurencję w takich osobistościach, jak Robert Lewandowski, Agnieszka Radwańska, Kamil Stoch, Agnieszka Włodarczyk, Marcin Gortat, Rafał Sonik czy Joanna Jędrzejczyk. Tutaj liczy się osobowość, sukces sportowy, budowanie wizerunku, medialność i promocja oraz jakość sponsoringu.

- To, co jest coraz bardziej doceniane przez sponsorów i środowisko, to naturalność i Bartek ją ma. Nie tylko nie boi się występować na torze, ale też sprostać dodatkowym oczekiwaniom klubu w kontekście pojawiania się na dodatkowych imprezach, zaangażowania w różnego rodzaju akcje. Drugą sprawą są sukcesy sportowe. Choć nie zwracamy na nie uwagi w pierwszej kolejności, to determinują one wiele czynników. Żużel nie jest topową dyscypliną w ujęciu krajowym czy światowym, a jednak pozwolił się przebić Bartkowi i znaleźć wśród dziesiątki najlepszych sportowców w Polsce - przypomniał Matecki.

W innych kategoriach również można dostrzec żużlowe akcenty. Wśród "Sponsorów sportu" znalazła się Grupa Azoty S.A. od lat wspierająca Unię Tarnów czy PGE Polska Grupa Energetyczna, będąca sponsorem tytularnym PGE Ekstraligi.

Uroczysta Gala Sportu i Biznesu odbędzie się 23 marca na PGE Narodowym. Wówczas poznamy zwycięzców poszczególnych kategorii.

Źródło artykułu: