Do tej pory żółto-niebiescy organizowali Bale Charytatywne. Tym razem formuła imprezy będzie inna, bo zmienia się także cel. Stal Gorzów w roku swojego 70-lecia chce uhonorować zawodnika, który jako pierwszy w barwach tego klubu zdobył tytuł indywidualnego mistrza Polski. W planie jest drugi już w Gorzowie, po Edwardzie Jancarzu, pomnik żużlowca.
- Wielkimi krokami zbliżamy się do tego, by ten pomnik powstał w Gorzowie. W sobotę odbędzie bal z okazji 70-lecia Stali Gorzów. Na tym balu formalnie rozpoczniemy zbiórkę środków na budowę monumentu. Pan senator i prezes honorowy zadeklarował wsparcie w tej inicjatywie. Pierwszy raz stoi przed nami miniatura naszego pierwszego indywidualnego mistrza Polski. Na wzór tej miniatury powstanie pomnik w pełnych wymiarach - opowiadał na specjalnej konferencji prezes Stali, Ireneusz Maciej Zmora.
Na razie nie jest pewne, gdzie stanie omawiany pomnik. Znana jest tylko wstępna lokalizacja. - Przechodząc Mostem Staromiejskim, jego prawą stroną, od Centrum na Zawarcie skręcamy w prawo i naprzeciwko Spichlerza jest taki skwer, gdzie chcemy ten pomnik umieścić. To wymaga jeszcze konsultacji z osobami z Urzędu Miasta odpowiedzialnymi za takie rzeczy. Chcemy, żeby każdy kibic, przechodząc przez Wartę i idąc na stadion, mijał ten pomnik - tłumaczył gorzowski włodarz.
Jedną z możliwości wsparcia całej inicjatywy jest nabycie statuetki, będącej miniaturką pomnika. Po raz pierwszy gotową figurkę zaprezentowano we wtorek, 14 lutego. - Jej koszt wynosi 5000 zł. Jeżeli ktoś chce, to zawsze może dać więcej. Statuetek maksymalnie będzie 25. Szacujemy ten maksymalny budżet na 125 tysięcy złotych. 100 tysięcy to koszt pomnika wraz z usytuowaniem, a pozostałem 25 tysięcy to koszty, jak chociażby same te statuetki - wyjaśnił Zmora.
ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik: Znowu moim celem jest zajęcie miejsca w ósemce
Pierwszą taką statuetkę nabył honorowy prezes Stali Gorzów. - Jest kilka rzeczy, które otrzymałem, ogromne wyróżnienia, czy to wagi państwowej czy regionalnej. Ta statuetka jest na równi z tymi wyróżnieniami i bardzo będę ją sobie cenił - przyznał Władysław Komarnicki. - Kiedy zarząd na czele z prezesem Maciejem Zmorą zaproponował mi, żebym stanął na czele komitetu, który miałby za zadanie uświetnić naszego pierwszego mistrza Polski ze Stali Gorzów, Edmunda Migosia, nie wahałem się ani przez chwilę - dodał.
- Dziękuję zarządowi. To był ich autorski pomysł. Obiektywnie rzecz biorąc, nie wahałem się też dlatego, że Edmund Migoś zasługuje na pomnik jako nasz pierwszy indywidualny mistrz Polski. Zrobię wszystko, żeby zachęcić jak najwięcej ludzi, którzy kochają Stal Gorzów, kochają ten sport i wiedzą, kim był Migoś dla naszej Stali i kibiców. Dlatego też poprosiłem pana prezesa, czy mogę być pierwszym darczyńcą jeżeli chodzi o statuetkę. Jej zakup to prestiż, że będziemy mieli takie coś na biurku, ale przede wszystkim dokładamy swoją cegiełkę do pomnika - powiedział z uznaniem były prezes klubu.
Co ciekawe, Władysław Komarnicki, który odpowiadał swego czasu za organizację bali charytatywnych, teraz będzie tylko i wyłącznie gościem imprezy, na którą zaprasza też wszystkich kibiców. - Każdy może przyjść na bal. Uważam osobiście, że będzie to prestiżowa impreza. Pojawi się większość zawodników, z którymi będzie można w tym czasie porozmawiać. Sam jestem ciekawy tego balu, bo to dla mnie niespodzianka. Po raz pierwszy nie jestem organizatorem, a gościem. Będę bacznym obserwatorem. Jak będzie się podobał, to pochwalę zarząd, a jak nie, to go skarcę - zaśmiał się obecny senator RP.
Statuetki to jednak nie jedyna możliwość wsparcia inicjatywy budowy pomnika Edmunda Migosia. Stal Gorzów otworzyła specjalne konto, na które można wpłacać dobrowolne datki. Nr konta to: 19 1140 1443 0000 2472 4800 1003 na adres Klub Sportowy Stal Gorzów, Kwiatowa 55, 66-400 Gorzów Wlkp., tytułem - "Budowa pomnika - E. Migoś".
Bal 70-lecia Stali Gorzów rozpocznie się 18 lutego o godzinie w 20, w sulęcińskim Ośrodku Kormoran. Swoją obecność zapowiedzieli Bartosz Zmarzlik, Krzysztof Kasprzak, Martin Vaculik i Niels Kristian Iversen.