- Oczywiście, trudno mi będzie przebić się do podstawowego składu gnieźnieńskiego zespołu - przyznaje popularny zawodnik. - Mamy całkiem silną drużynę, wszyscy jeżdżą całkiem nieźle - dodaje.
Mimo deszczowej pogody, jaka od dłuższego czasu panuje w Gnieźnie, zawodnicy Startu, w tym Ekloef, odbyli już kilka treningów na własnym obiekcie. - Było trochę ciężko, ponieważ padało, a tor był śliski i dziurawy. Niemniej jednak udało mi się znaleźć całkiem dobre ustawienia moich motocykli, więc będę gotów do rozgrywek - mówi 20-latek.
W ostatnim czasie kilku żużlowców udało się do Piły w celu odbycia treningów na tamtejszym torze. Podobnie postąpił też "Curly". - Przybyłem do Polski razem z moim przyjacielem, Robertem Hendersonem, który podpisał kontrakt w drugoligowej Polonii - tłumaczy. - Skorzystałem z możliwości treningu na tamtejszym torze - kończy młodzieżowiec rodem ze Skandynawii.