W najbliższym sezonie formację juniorską Stali Gorzów stworzą Rafał Karczmarz, Hubert Czerniawski, Kamil Nowacki i Alan Szczotka. Choć od wymienionych młodzieżowców trudno jest wymagać znacznych zdobyczy w spotkaniach ligowych, to jednak nie należy stawiać ich na przegranej pozycji.
- Myślę, że na ten rok jestem dobrze przygotowany sprzętowo, klub o nas zadbał i nie możemy narzekać, bo inni zawodnicy w innych klubach nie mają tego, co my mamy tutaj i dzięki temu myślę, że będziemy mogli powalczyć z najlepszymi juniorami - powiedział Szczotka w rozmowie ze stalgorzow.pl.
Żaden z juniorów Stali nie ma zagwarantowanego miejsca w składzie na spotkania ligowe. Stanisław Chomski na mecze PGE Ekstraligi będzie powoływał tych zawodników, którzy będą prezentować najlepszą formę w danej fazie sezonu. - Mam nadzieję, że wywalczę miejsce w składzie i będę zdobywał punkty dla Stali. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby tak było - dodał niespełna 16-letni żużlowiec.
Szczotka nie ukrywa, że chciałby jak najszybciej rozpocząć treningi na żużlowym torze. - Rozmawiałem z Adrianem Cyferem i prawdopodobnie pojedziemy do Niemiec, na tor w Wittstocku. Ale gdyby okazało się, że jakiś tor w Polsce będzie dostępny wcześniej, to chciałbym załapać się na jakiś trening wcześniej. Im szybszy start w sezon, tym jaśniejszy mamy umysł i czujemy się bardziej komfortowo na motocyklu - dodał Szczotka.
ZOBACZ WIDEO Grzegorz Zengota pojechał na tydzień do Włoch. Wszyscy się o niego boją