Sentymentalny powrót Dariusza Śledzia w rodzinne strony
Ideą Klubu Motorowego Cross jest odbudowa lubelskiego żużla oraz szkolenie nowych zawodników z Lubelszczyzny. W tym sezonie zespół w rozgrywkach ligowych wystartuje pod nazwą Speed Car Motor Lublin, a jego trenerem został Dariusz Śledź.
Przy żużlu jednak pozostał. W 2008 roku objął funkcję kierownika drużyny we Wrocławiu. W latach 2009-2013 prowadził zespół z Rzeszowa, następnie przez dwa sezony był trenerem w Starcie Gniezno. W 2017 roku postanowił wrócić do swojej rodzinnej miejscowości, aby poprowadzić zespół do awansu do Nice Polskiej Ligi Żużlowej.
Jego historia zatacza w pewnym sensie koło. W Lublinie zaczynał swoją karierę, wyjechał na jedenaście lat, aby wrócić i zakończyć swoją karierę w macierzystym klubie. Teraz wraca znowu na Al. Zygmuntowskie w nowej roli. Jak sam mówi, jest to wspaniałe uczucie, którego nie da się opisać. - Wracam tutaj trochę w innej roli. Bardzo trudno jest mi opisać to uczucie, które mi towarzyszy. Ta moje historia oraz kariera jest ciągle nierozerwalna z Lublinem, zatacza koło. Tutaj zaczynałem swoją karierę, później wyjechałem na kilka lat, aby ponownie wrócić jako zawodnik i zakończyć swoją karierę startując w barwach Motoru. Teraz wracam jako trener, niesamowite uczucie - powiedział Dariusz Śledź.
W nadchodzącym sezonie Speed Car Motor Lublin pierwszy raz wystartuje w rozgrywkach ligowych. Zespół był budowany w ten sposób, aby jak największa liczba zawodników z Lublina znalazła się w składzie. Kapitanem zespołu został Daniel Jeleniewski, z kolei na zasadzie "gościa" występował będzie Oskar Bober. W zespole jest także pięciu juniorów, którzy zdali licencję w barwach KM Cross Lublin.
ZOBACZ WIDEO Odpracował poprzednie zimy. Będzie objawieniem sezonu?KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>